Wiesz Kto Powrócił

OHS nie tandeta zapamiętaj sobie dzieciak Jestem jednym z graczy których chowała kaseta Dla mnie to rzecz święta klasyki na sprzętach Które mało kto pamięta zawinięta bleta I ta odpalona pętla, która do walki napędza Porusza ziomków serca a ty jesteś jak szyderca Który stał się hip hop'owcem by zarobić na tym papier Jestem Garfield a ty Klakier wyjebane mam na ciebie Jak na starą szmatę tym otwieram płytę Kończę twoim zgonem raczej, jestem graczem Ciągle o ten hip hop walczę, Gniotę bit z każdym wypluwanym punch'em Stałeś się malcem, jestem na Twej drodze walcem Konstrukcje rap buduje, niczym dobry majster Słów klajster Wiesz kto powrócił już nie mogłeś się doczekać Szczekaj sobie piesku bo ja wolę dziś poczekać Raz dwa trzy piesek do budy ucieka Beka z ciebie niezła no i szybka twoja meta Wiesz kto powrócił już nie mogłeś się doczekać Szczekaj sobie piesku bo ja wolę dziś poczekać Raz dwa trzy piesek do budy ucieka Beka z ciebie niezła no i szybka twoja meta Chciałeś zabłysnąć ale chyba Ci nie wyszło Dzisiaj zniszczę twoją przyszłość niczym gruby Flinston Rosnę w siłę niczym Kingston Imię moje Tartak OHS to nazwisko Coraz bliżej wygranej którą niesie rzeczywistość Na swej drodze z rapem chce budować swoją przyszłość Ty jesteś cwaniakiem niszczysz wokół siebie wszystko Nie przyrównuj mnie do siebie łaku lepiej idź stąd Dam Ci bit dam Ci rap dam Ci bletę dam Ci stuff, Karty wykładam na blat oto pierwsze rozdanie A ty człowieku żeś zbladł to ten szach i mat Wokół setki karimat a pośrodku stoję ja Miasto ciemne, zeszła mgła, OHS powraca i nikt nie zatrzyma nas Wiesz kto powrócił już nie mogłeś się doczekać Szczekaj sobie piesku bo ja wolę dziś poczekać Raz dwa trzy piesek do budy ucieka Beka z ciebie niezła no i szybka twoja meta Wiesz kto powrócił już nie mogłeś się doczekać Szczekaj sobie piesku bo ja wolę dziś poczekać Raz dwa trzy piesek do budy ucieka Beka z ciebie niezła no i szybka twoja meta