Créditos

PERFORMING ARTISTS
Pezet
Pezet
Performer
JIMEK
JIMEK
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Radzimir Debski
Radzimir Debski
Composer
Jan Kapliński
Jan Kapliński
Lyrics

Letras

Nie muszę, jak niektórzy, wracać do korzeni, mam je tutaj co dzień Inni MC's są upokorzeni, gdy na majka wchodzę Mówią, "Daj pan spokój, Pezet spaprał rap w tym roku" Jego album zbił mnie z tropu, coś tam, gdzieś tam w rytmie popu Powiem Ci coś mordo tak, by ci utkwiło w głowie Jeśli ktoś coś spieprzył, to na bank był tamten drugi człowiek A gdy założę się, że i tak masz mój nowy track w iPodzie I nie wożę się po prostu tak mam, zjadam MC's tak jak PacMan I na ulicę znów wychodzę, czuję się tu dobrze Puszczam wyobraźni wodzę, idąc drogą swego miasta I jeśli ktoś mi powie, że to zbyt mało off'owe Myślę sobie jestem stąd i prawie w asfalt wrastam I nie muszę wracać do korzeni, we mnie są Gdy butem dotykam ziemi, mam w słuchawkach Nowy York Tagowałem na tych ławkach i znam rap z tych boisk Ty tutaj są moje korzenie, ty lepiej poszukaj swoich Nie muszę do korzeni wracać Hip-Hop to nie praca Nawet kiedy płacą mam to coś Graffiti, bity, rymy, ławka Jestem tu od dawna Sprawdź to, to jest prawda Mam styl i flow Nie muszę do korzeni wracać Hip-Hop to nie praca Nawet kiedy płacą mam to coś Graffiti, bity, rymy, ławka Jestem tu od dawna Sprawdź to, to jest prawda Mam styl i flow (Beat Jimek, sprawdź to!) Ej, oh (ej, oh, ej, oh, ej, ej) Nie muszę wracać nigdzie, ani iść za trendem to trend za mną idzie Ty jesteś spóźniony, tak jak Instagram na Androidzie 15 lat gram to i czarno widzę Przyszłość tych co zaczną, tym plotkom i fotkom w tabloidzie Po pierwsze mój flow, ci co go mają, mogą pieprzyć, co chcą Ale widzą, że w tyle zostają, bo mają co najmniej styl lepszy niż groj Te ulice mnie znają na sto procent więc, poproszę Swój szacunek i hajs mówię Ci, że nie mogą być to grosze Czasem myślę, że gram sam w tej lidze Zatrzymuje się, odwracam i cóż nikogo tam znów nie widzę Ja i mój DJ wciąż się znamy i gramy tu znów Korzenie w sobie mamy bo przecież mieszkamy wciąż tu Tu, ja wciąż mam swoje crew z podziemiem trzymam sztamę I nie wracam do korzeni, to one wracają same Więc daj sobie spokój i przestań robić zamęt My robimy to co roku lepiej, to nie jest ten oldschool Który się zaciął w necie Nie muszę do korzeni wracać Hip-Hop to nie praca Nawet kiedy płacą mam to coś Graffiti, bity, rymy, ławka Jestem tu od dawna Sprawdź to, to jest prawda Mam styl i flow Nie muszę do korzeni wracać Hip-Hop to nie praca Nawet kiedy płacą mam to coś Graffiti, bity, rymy, ławka Jestem tu od dawna Sprawdź to, to jest prawda Mam styl i flow
Writer(s): Jan Pawel Kaplinski, Radzimir Debski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out