Letra

Cztery muchy po drodze połknąłem przypadkiem To mało wegańskie, ale naturalne Świetnie brzmi ta nieprawda, muzyka łagodzi obyczaje Świetnie brzmi ta nieprawda Tylko sztuka Cię nie oszuka A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się Piję sok z kiszonych buraków Dzisiaj jest dzień obniżek dla bogatych Piękno, miłość, samo zło Jak bóg bobu, tak bóg bobu A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się nie A mój bóg nazywa się nie wiem A mój bóg nazywa się
Writer(s): Grzegorz Sawa-borysławski, Maciej Kurowicki, Robert Pękała Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out