Syrena wśród fal

Czasem śnie o odległej krainie Widzę kraj, w którym lekko jest żyć Tutaj chmury to Słońca są sińce A deszcze to jedyne łzy Tutaj czasu nie ranią złe chwile Płynie z wczoraj do dziś, tak jak wiatr Wierzysz w to, że jutro będzie możliwe Bo możliwy jest raj Ta bajka ma dwa końce I żaden piękny książę Nie pocałuje cię, dopóki nie chcesz Tak długo byłaś w śpiączce Że sił ci brak na wojnę Lecz kiedy obudzisz się Jestem Płynie rzeka po pięknej krainie Dzikie brzegi kołyszą jej głos Opowiada o wolnej dziewczynie Której blask przerwał mrok Póki rzeka nam śpiewa, nie zginie Ani jedna syrena wśród fal Każde ciało, jak kraj, ma granicę Co miłości jest wart (Co miłości jest wart) Ta bajka ma dwa końce I żaden piękny książę Nie pocałuje cię, dopóki nie chcesz Tak długo byłaś w śpiączce Że sił ci brak na wojnę Lecz kiedy obudzisz się Jestem