Video Musik
Video Musik
Dari
PERFORMING ARTISTS
Arne
Vocals
Weles
Programming
COMPOSITION & LYRICS
Jakub Trąbski
Composer
Krystian Kaliński
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Weles
Producer
Lirik
Witają twarze, których nawet nie pamiętam
Szybki small-talk to biznes w ich rękach
Umoralnia, potem rzuca dalej temat
Same wilki wokół, dla mnie to udręka
Niby ten sam pociąg, ale inny przedział
Jak z rodziną, uśmiechy tylko na zdjęciach
Nawet nie wiesz kiedy rośnie konkurencja
A jak celujesz w górę, wtedy polecisz do zdjęcia
Czemu pasja to taka brutalna gra
Wojny z sobą mamy chyba w DNA
Nie rozumiem, w jaką stronę idzie świat
Pójdę dalej, zanim wszystko zmienią w piach
Czemu pasja to taka brutalna gra
Wojny z sobą mamy chyba w DNA
Nie rozumiem, czemu świat pokrywa fałsz
Jeśli byłeś z nami, zapewne go dobrze znasz
Ten wyścig znów zatacza krąg
Wśród ciepłych serc marnujemy proch
Bratu brat zgotował los
Nie pomaga nawet już rozsądku głos
Albo nigdy go nie było
Niby jesteś ważny, ale dla nich tylko liczbą
Im wyżej do piedestału, tym bardziej na ciebie liczą
Ale kiedy ci nie pyknie, to po czasie zwisa im to
Ruchome schody, albo życiowe urwisko
Zależy od startu i czy masz na cele pitos
Jeden dostaje wszystko, drugiemu zostają skrawki
A trzeci ma kontakty, o które walczysz latami, ej
Publika stoi głodna i czeka na przelew krwi
Jak pójdzie fama, za plecami spłynie morze drwin
Temat ucicha kiedy jesteś z nimi vis-a-vis
A potem wierci dalej, dusi w ciele, niby niemy krzyk
I nie znam drogi, która nie przynosi strat
Ale jestem marzycielem, który kroczy mimo wad
Dlatego już nie pozwolę, by zabijał pasję strach
Piach posypię nad grobem, gdy osiągnę to, co będę chciał
Ten wyścig znów zatacza krąg
Wśród ciepłych serc marnujemy proch
Bratu brat zgotował los
Nie pomaga nawet już rozsądku głos
Written by: Jakub Trąbski, Krystian Kaliński