Video musicale

Crediti

PERFORMING ARTISTS
VNM
VNM
Performer
Wozzo
Wozzo
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Tomasz Lewandowski
Tomasz Lewandowski
Songwriter
Wojciech Łozowski
Wojciech Łozowski
Songwriter
Wojciech Rusinek
Wojciech Rusinek
Composer

Testi

Jeżeli chcesz dziś oceniać mnie (ty mnie) I uświadamiać mnie, że robię coś źle (coś źle) Ty lepiej zobacz jak jest Kiedy od swoich snów sam odwracasz się A my co? Oooo! My idziemy przez to miasto I wiemy o tym, że te światła nie zgasną, ooo! I choć świat będzie wbrew grał Pędem nie śmiał będę się Choćbym miał zostać sam Co zrobię mając sześć zero na karku, nie dbam o to Będę jeszcze żył, pił będę na barku ten alkohol (aha) I przyjebię koko (ta), polecę loco, hen wysoko Stamtąd już pewnie demony mnie do piekieł wloką! (Oh) Piotr mi nie otwiera, dla mnie tam miejsca nie ma Bo nie wierzę w to, jak w te pierdolenie o przeznaczeniach (ta) Społeczeństwa te przeświadczenia, że kto nie popiera ich toku myślenia, w oku mgnienia to degenerat Niektórzy rówieśnicy Nie uwierzą, że spełniam marzenia, bo swoje powiesili na szubienicy I pytają czy mam dom, żonę czy mam dzieci Mówią, "Kredyt trzeba tu wziąć ziomie, bo czas leci" Kiwają przy tym głową, patronują mnie (co?) Są mojego wzrostu, ale widzą z góry mnie (ta) Ale gdy patrzę im w oczy i pytam czy nic w życiu by nie zmienili, ich reakcja fascynuje mnie (aha) Unoszą w górę brwi, czoło się marszczy w fale Mówią, "Nie", ale w oczach nie ma blasku wcale (nie) Uśmiecham się i mówię: niech ci się farci dalej W duchu mówię sobie, "Tak myślałem", ta! Jeżeli chcesz dziś oceniać mnie (ty mnie) I uświadamiać mnie, że robię coś źle (coś źle) Ty lepiej zobacz jak jest Kiedy od swoich snów sam odwracasz się A my co? Oooo! My idziemy przez to miasto I wiemy o tym, że te światła nie zgasną, ooo! I choć świat będzie wbrew grał Pędem nie śmiał będę się Choćbym miał zostać sam Mój życiorys w Hollywood by wybrali na fabularny film Cały czas wygrywam jak DJ Khaled i Charlie Sheen (oh) Niunie chcą mnie, bo nie mogą mnie mieć (ta) Najwyżej na jedną noc, ale więcej? Co to, to nie Moje serce zimne (ta), erytrocyty głodne (oh) Tych promili, aż w moich oczach zobaczyłbyś obłęd Robię swoje i pierdolę, co w tej chwili modne Nawet jeśli ci dookoła mają z tym problem Show-biznes pozwolił mi wyjść z bloków Zostały mi po nim blizny na dłoniach od twist offów I nadal lubię tu pić w opór, przystopuj Znajomi mi mówią, ale nie widzę tu pit stop'u Z boku dotykam non-stop pokus, spotykam noc po mroku Wpadłem do Sokoła raz, Marysia była mocno w szoku Jak inni, gdy mnie widzą nie mogę pozbierać się Mój hajs ma niezłe libido, często idzie jebać się Mówisz, "Życie masz chujowe Tomek, z Bogiem!" Niezłe jaja kurwa, zrób sobie kogel-mogel Moje życie omiń ziomek, bez serca Jak po walce z Khanem, ale to teraz cena wolności ziomek (aha) Dla wielu idę tu pod prąd, mi z tym dobrze (ta) Bo nie obchodzi mnie czy przyjdzie ktoś na mój pogrzeb (aha) Liczy się to co teraz, dlatego takie tracki gram Spotkasz mnie w klubie czy na ulicy jestem taki sam Nie udaję nikogo, by komuś opchnąć coś Tacy co tak robią, to mogą w pompę mnie cmoknąć, ziom VNM, pierdolnę to markerem Napiszcie mi na granicie: był wolny i znał cenę! (Ta) Jeżeli chcesz dziś oceniać mnie (ty mnie) I uświadamiać mnie, że robię coś źle (coś źle) Ty lepiej zobacz jak jest Kiedy od swoich snów sam odwracasz się A my co? Oooo! My idziemy przez to miasto I wiemy o tym, że te światła nie zgasną (nie, nie, nie), ooo! I choć świat będzie wbrew grał Pędem nie śmiał będę się Choćbym miał zostać sam Jeżeli chcesz dziś oceniać mnie (ty mnie) I uświadamiać mnie, że robię coś źle (coś źle) Ty lepiej zobacz jak jest Kiedy od swoich snów sam odwracasz się A my co? Oooo! My idziemy przez to miasto I wiemy o tym, że te światła nie zgasną (nie, nie, nie), ooo! I choć świat będzie wbrew grał Pędem nie śmiał będę się Choćbym miał zostać sam
Writer(s): Tomasz Lewandowski, Wojciech Rusinek, Wojciech Lozowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out