Ostatnio coraz ciszej mówię
Ostatnio coraz krócej śpię
Nie chcę żadnych nowych ludzi
A starzy nie chcą widzieć mnie
Nie mam pretensji i rozumiem
Czasem unikam, siebie sam
Jestem trudnym lecz nadal człowiekiem
Chyba czas w końcu spać
I pomóż mi, normalnie nienormalnym być
Wytłumacz mi gdzie mam iść
By być trochę bardziej jak Wy
Być trochę bardziej i czuć trochę mniej
Stwórz mnie na nowo bo czuje się źle
I pomóż mi, pomóż mi
Ostatnio mówię coraz rzadziej
A jem jak zimą, mały ptak
Halo Ziemia, leży człowiek
Czy ktoś pomoże mu wstać?
Bo chciałbym częściej was widywać
Szkoda, że nikt nie chce mnie
Wiem, że głupio wam zapytać
Ale tak, wszystko okej
Tylko pomóż mi, normalnie nienormalnym być
Wytłumacz mi gdzie mam iść
Bo gubię się częściej niż Wy
Gubię się częściej i tym razem wiem
Nic ze mną nigdy nie będzie okej
Więc pomóż mi, pomóż mi
Niestabilny, pomylony i to tchórz
Mamo powiedz czy to zawsze było czuć?
