歌詞

Zimny, zimny, zimny, zimny bóg Był temu winny Zimny, dziwny, sztywny, inny bóg Był bezczynny Spełnia się katastrofa (bóg) Klęczą niebiosa Płonie święta elektrownia (bóg) Musi płonąć rosa Anielice nie spadają z nieba biodrami pokolebać Aniołowie się nie dzielą (bóg) pleśnią z chleba Nic nie mówią cisi mnisi (bóg) z centrum Tbilisi A ten który w środku wisi (bóg) niechaj dalej wisi! Przy zatrutym wodopoju (niechaj dalej wisi) Nie znajdziecie listonoszy (niechaj dalej wisi) Pomylili się prorocy (niechaj dalej wisi) Bóg ma wydrapane oczy! Bóg ma wydrapane oczy! Bóg ma wydrapane oczy! Anielice nie spadają z nieba biodrami pokolebać Aniołowie się nie dzielą (bóg) pleśnią z chleba Nic nie mówią cisi mnisi (bóg) z centrum Tbilisi A ten który w środku wisi (bóg) niechaj dalej wisi! (Niechaj dalej wisi) Przy zatrutym wodopoju (niechaj dalej wisi) Nie znajdziecie listonoszy (niechaj dalej wisi) Pomylili się prorocy (niechaj dalej wisi) Bóg ma wydrapane oczy! (niechaj dalej wisi) Bóg ma wydrapane oczy! (niechaj dalej wisi) Bóg ma wydrapane oczy! (niechaj dalej wisi) Przy zatrutym wodopoju (niechaj dalej wisi) Nie znajdziecie listonoszy (niechaj dalej wisi) Pomylili się prorocy (niechaj dalej wisi) Bóg ma wydrapane oczy!
Writer(s): Krzysztof Grabowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out