歌詞

W zakamarkach ludzkiej duszy Nieprzyjazne rządzą stany Nie wiadomo co w nas zrodzą Chciwość, wstręt czy nienawiść? W zakamarkach ludzkiej duszy Wszystko może się wydarzyć Anioł z diabłem toczą spory Kto jest mocny, a kto słaby Ciemne ścieżki, korytarze Tajemnice nasze mroczne Czasem lepiej jest nie wiedzieć A jak już to milczeć mądrze Gonią myśli, krew pulsuje Błądzą oczy rozbiegane Człowiek zawsze jest zagadką Sam dla siebie wciąż pytaniem Ludzie ludziom dołki kopią Czasem świnie podkładają W życie z buciorami wchodzą Chyłkiem w plecy nóż wbijają Radzą, "Dobrem zło zwyciężaj" "To jest wartość która znaczy" Jak nauczyć się tej sztuki Kiedy wokół tyle zdrady? Ciemne ścieżki, korytarze Tajemnice nasze mroczne Czasem lepiej jest nie wiedzieć A jak już to milczeć mądrze Gonią myśli, krew pulsuje Błądzą oczy rozbiegane Człowiek zawsze jest zagadką Sam dla siebie wciąż pytaniem Ciemne ścieżki, korytarze Tajemnice nasze mroczne Czasem lepiej jest nie wiedzieć A jak już to milczeć mądrze Gonią myśli, krew pulsuje Błądzą oczy rozbiegane Człowiek zawsze jest zagadką Sam dla siebie wciąż pytaniem Ciemne ścieżki, korytarze Tajemnice nasze mroczne Czasem lepiej jest nie wiedzieć A jak już to milczeć mądrze Gonią myśli, krew pulsuje Błądzą oczy rozbiegane Człowiek zawsze jest zagadką Sam dla siebie wciąż pytaniem
Writer(s): Eugeniusz Olejarczyk, Krzysztof Potaczala Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out