Letra

Śnisz mi się za często, a ja bronię się Nie chcę się dowiedzieć, że odpuszczasz mnie Choć pewnie myślisz o mnie wciąż Zrób pierwszy krok bo mam już dość I zacznij walczyć, wreszcie porwij mnie Nie bój się moich spojrzeń, to twój talizman Mów szeptem, zostań ze mną, w końcu to przyznaj Nie będę uciekać, ukrywać swoich prawd Choć długo na sercu goi się blizna To twój talizman W końcu to przyznaj To twój talizman W końcu to przyznaj Wskazać chcę ci drogę, bez niej tracę grunt Czy potrafisz jeszcze być bez końca mój? Choć pewnie myślisz o mnie wciąż Zrób pierwszy krok, bo mam już dość I zacznij działać, wreszcie porwij mnie Nie bój się moich spojrzeń to twój talizman Mów szeptem, zostań ze mną, w końcu to przyznaj Nie będę uciekać, ukrywać swoich prawd Choć długo na sercu goi się blizna To twój talizman W końcu to przyznaj To twój talizman W końcu to przyznaj Jak ciepły dotyk ręki bądź I spróbuj porwać mnie Odlećmy z wiatrem gdzieś daleko stąd W blasku księżyca połóżmy się Nie bój się moich spojrzeń to twój talizman Mów szeptem, zostań ze mną, w końcu to przyznaj Nie będę uciekać, ukrywać swoich prawd Choć długo na sercu goi się blizna To twój talizman W końcu to przyznaj To twój talizman W końcu to przyznaj
Writer(s): Giska Karolina Baszak, Jaroslaw Seweryn Baran, Maciej Edmund Pichlak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out