Letra

A może by na spacer iść przez świat? A może by za rękę z brzozą? A może by zaprosić wiatr? Na ciszę z makiem albo wieczór z prozą? A może by przestawić drogowskazy? Wypuścić z prądem rzek bezbrzeżne smutki? A może by na głuchej stacji marzeń Dać dróżnikowi setkę niezłej wódki? A może by zakutać głowę w koc A może by ją zamknąć w dłoniach? A może by zieloną noc Wypuścić z klatki nieba, niby z zoo słonia? A może by przestawić drogowskazy? Wypuścić z prądem rzek bezbrzeżne smutki? A może by na głuchej stacji marzeń Dać dróżnikowi setkę niezłej wódki? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by? A może by?
Writer(s): Grzegorz Leszek Walczak, Romuald Frey, Jerzy Kaczmarek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out