Vídeo de música

Polska Wersja feat. Kafar Dixon37, DJ Spliff - To już nie to jest (prod. Lazy Rida) [Official Video]
Veja o vídeo de música de {trackName} de {artistName}

Créditos

PERFORMING ARTISTS
Polska Wersja
Polska Wersja
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Pawel Tugeman
Pawel Tugeman
Composer
Marcin Jankowiak
Marcin Jankowiak
Songwriter
Łukasz Siedlecki
Łukasz Siedlecki
Songwriter
Paweł Grabeus
Paweł Grabeus
Songwriter

Letra

Pamiętam dobre akcje, ale to już nie to jest Nie dbam, nie pozdrawiam tych co wróżyli nam koniec Zbyt wiele mylnych pojęć na mojej drodze Nie wiem czy zdołam ciężar ponieść pewien być mogę tylko Że to co robię nie okaże się pomyłką (nigdy) Że zawsze z serca co w wersach się potwierdza I ludziom daje kopa i pomaga im w kłopotach Ten rap cię leczy, wiesz co się dla mnie liczy? U bliskich poważanie, szacunek w mej okolicy Bo jestem taki jak Ty i nie jak każdy W kurwę poważny, ważna część układanki Nie wiesz czy nieść ten ciężar, czy lepiej stanąć do walki Jak się boisz mordę zamknij i stań w szeregu Pod dyktando, według ich reguł to tylko szczegół Że płyniesz a nie widzisz brzegu i mimo lat upływu Ciągle to samo praca, dom, dom, praca Moralnego kaca masz, że chujowa płaca Że co miesiąc jak w ryj raca, wkurwia aż Cię parzy I lepsze życie się marzy bez sztucznych twarzy Przecież wszystko może się zdarzyć, może zdarzyć! To już to jest, to już nie to jest to Chociaż przeminęły chmury, wilgocią pachnie powietrze Chodź wyszło słońce jeszcze z zimna czujesz dreszcze To co było deszczem dla Twej duszy minęło - więc ciesz się Nie jest tak jak wcześniej, ale strzeż się też Sam wiesz jak jest, poszły precz wyobrażenia Patrz wstecz, patrz wstecz, zobacz jak nas życie zmienia Uczy nas doceniać, uczy nas rachować Uczy marzenia spełniać i z nich rezygnować Wiedzieć, gdzie jest nasza, lepsza, zajebana droga Chuj, że idąc nią nie znajdziesz w sobie dobra I każda przeszkoda to mała głupota Bo nie można żałować, trzeba miażdżyć wroga! Szkoda, szkoda to za małe słowa by Zarymować jaką czuję pustkę dziś W imię Boga otacza mnie plastik pic A tamte chłopaki odeszli by lepiej żyć Każdy idzie swoją ścieżką, ja też wiem gdzie mam iść (yo) To, to na pewno, pamiętaj to, to jest sedno, to jest prawdą! Oooo! To już nie to jest To jest sedno, to jest prawdą! Kiedy myślę klasyk mówię: Wu-tang i Molesta Słuchana na przerwach, gdzieś tam na kasetach Przestań, nigdy tego nie zrozumiesz Jak po tylu latach można mówić o albumie Jak po tylu latach można jeszcze wracać I czuć czyste R.A.P na tych starych trackach Jak po tylu latach można wciąż pamiętać Ten zapach powietrza tu po letnich deszczach Osiedla - wszędzie wrzuty RA WC, DOT, B3S, JWP i KSA To ten świat, to ten czas chcemy pamiętać Chodź żyć daje nam dziś Youtube i bawełna Ty wiesz brat, robić hajs a się nie sprzedać Pw, dix 3-7, illegal Kocham tę kulturę, tej kultury bronię Lecz dziś To już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to Już nie to jest, już nie to jest to
Writer(s): Siedlecki Lukasz Stanislaw, Tugeman Pawel, Grabeus Pawel, Jankowiak Marcin Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out