Czemu tak bez słowa nie ma ciebie tu?
Z drzew spadają liście już
Ostatni raz, letni czas
Inne miasto, inna twarz
Inna pewnie teraz czule się uśmiecha
Gdy tym pięknym słowem oczarujesz ją
Trochę szkoda mi pełnego słońca czasu
Bo to za nim tak naprawdę tęskno mi
Czemu tak bez słowa nie ma ciebie tu?
Z drzew spadają liście już
Ostatni raz, letni czas
Inne miasto, inna twarz
Przeoczyłam gdzieś po drodze mały szczegół
Nie podniosłam głosu, kiedy miałam dość
Sam mnie chciałeś mieć przy sobie zawsze blisko
Bez znaczenia, w Twoich rękach kwiaty więdną
Czemu tak bez słowa nie ma ciebie tu?
Z drzew spadają liście już
Ostatni raz, letni czas
Inne miasto, inna twarz
Czemu tak bez słowa nie ma ciebie tu?
Z drzew spadają liście już
Ostatni raz, letni czas
Inne miasto, inna twarz
Czereśni smak czuję nadal
W sercu sierpień, a na zewnątrz chłód
Jak to jest, że pogoda z sercem
Tak pięknie zgrała się?
Czereśni smak czuję nadal
W sercu sierpień, a na zewnątrz chłód
Jak to jest, że pogoda z sercem
Tak pięknie zgrała się?
Czemu tak bez słowa nie ma ciebie tu?
Z drzew spadają liście już
Ostatni raz, letni czas
Inne miasto, inna twarz
Czemu tak bez słowa?
Z drzew spadają liście już
