Lyrics

Po tym, co tu zrobiłem widać, że kminie fazę Oni dalej pierdolą, gdy wieszam złoto na ścianę Nawet to tak nie rusza, że mam kurwa tyle baniek Dało to satysfakcje, że pozamykałem japę kurwą Jak już mówiłem nie będzie trudno wbić się kurwa W jakieś Tik-Tokowe gówno Znicz, zapalę tym, co nie wierzyli u mnie w nic A tym co są ze mną będziemy za sukces pić Nawet mój ziomal, zrobił już z tego dollar I nawet ona się teraz chce przyglądać Takie numery to pierdolony spontan, mam powstać, powstanę rozpalę jak pochodnia was Ten las betonowych dróg - płonie kurwa mać, jak bat, który w Belgi kopci sobie mój brat I dawno trzymam swoich, jebią mnie mass media Odbijam to kutasem, wbijając do WWA Rozjebać parę bań, w sensie parę tysięcy Rozjebać w tydzień kurwa trzy pensje nauczycielki Która mnie wyjebała, za to, że byłem bezczelny W następnym roku planuje z dupą wakacje w Grecji I zawsze będę "wavy", nawet gdy braknie pieniędzy Dla mnie jesteście kiepscy, takie flow to jest autentic Nie szukam inspiracji, kieruję się sobą baby Wpierdalam dawno to podziemie, jak frytki z KFC Po tym, co tu zrobiłem widać, że kminie fazę Oni dalej pierdolą, gdy wieszam złoto na ścianę Nawet to tak nie rusza, że mam kurwa tyle baniek Dało to satysfakcje, że pozamykałem japę kurwą Jak już mówiłem nie będzie trudno wbić się kurwa W jakieś Tik-Tokowe gówno Znicz, zapalę tym, co nie wierzyli u mnie w nic A tym co są ze mną będziemy za sukces pić
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out