Credits
COMPOSITION & LYRICS
Jakub Drozdowski
Songwriter
Klaudiusz Brzozowski
Songwriter
Bartosz Koczan
Songwriter
Lyrics
Ciągle chce wyżej
Ej łapiemy chwilę
Z tobą wszystko przeminie
Jak ostatni bilet
Weź ze soba walizkę i gratów garść
Mamy tylko jedno życie więc szkoda Dnia
Weź alkohol podaj dalej
Weź malboro no i camel
Weź te jointy chodź na balet
Wszystko to nie zapomniane
Panamerą Cali Haj
Z tyłu przeglądam Wizzer,
Słucham Vanilli Ice
Widać plażę przez szybę
Chce czuć tylko twój dotyk,
Codzień robić głupoty,
Ciągnąć za Twoje włosy,
I nie spać dziś pół nocy,
Nie, nie
Tequila Sunrise w rękach, nie czuje Już nic,
Dziś nic nie zapamiętam, więc łapie Się chwil,
Odbija nam od ciepła, więc trzeba Znów pić,
Tobie się zmywa make-up, a nadal Jak queen
Ciągle chce wyżej
Ej łapiemy chwilę
Z tobą wszystko przeminie
Jak ostatni bilet
Weź ze soba walizkę i gratów garść
Mamy tylko jedno życie więc szkoda Dnia
Chce się poczuć jak wakacje miałem 15 lat
Tęsknię za beztroskim życiem kilka Nocy kilka miast
Nie mam czasu na zmartwienia dziś Mam jedyny dylemat pójść na plażę Czy na melanż
W sumie jebać wszystko teraz
Zapalimy metrowego gibona pod Gołym niebem krzycząc jeszcze Najebani do siebie kto większym Zjebem jest
Ciągle chce wyżej
Ej łapiemy chwilę
Z tobą wszystko przeminie
Jak ostatni bilet
Weź ze soba walizkę i gratów garść
Mamy tylko jedno życie więc szkoda Dnia
Written by: Bartosz Koczan, Jakub Drozdowski, Klaudiusz Brzozowski

