Lyrics

Gdzie ten, co go czekam tak, że mi tchu aż w piersiach brak? Gdzież ten, co obieca mi miłość do ostatnich dni? Gdzie ten, co go czekam tak, że mi tchu aż w piersiach brak? Gdzież ten, co obieca mi miłość do ostatnich dni? Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Tak jak tratwę morski prąd niesie tam gdzie suchy ląd Tak ja chcę tą tratwą być by nareszcie zacząć żyć Pragnę tak jak polny mak, co mu pól w wazonie brak Nie chcę więcej makiem być, chcę nareszcie zacząć żyć Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Bez kochania ginę tak jak zamknięty w klatce ptak Nie chcę więcej ptakiem być, chcę nareszcie zacząć żyć Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu? Gdzie ten, który powie mi, że do końca swoich dni Że do ostatniego tchu będę całym życiem mu?
Writer(s): Halina Mlynkova, Piotr Boguslaw Krolik, Janusz Marek Mus, Grzegorz Pietak, Stefan Andrzej Blaszczynski, Adam Wojciech Prucnal, Jacek Tadeusz Krolik, Zbigniew Tadeusz Ksiazek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out