歌词

Małgosiu, nie myśl o mnie źle Że z brzuchem zostawiłem cię Ale lepiej żebym nie oglądał cię Jak będziesz taka gruba Nie ma tu roztrząsać czyja wina Co by tu zmieniła prezerwatywa? Jeżeli kochasz mnie, to zrozumiesz, że Nie zmarnuję sobie życia Chłop to chłop, zrozum to mała Chłop jest chłop, rozum ma w jajach Chamski chłop Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop Chłop to chłop, zrozum to mała Chłop jest chłop, rozum ma w jajach Chamski chłop Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop Weroniko, nie bądź na mnie zła Upić się, to przecież rzecz ludzka Poza tym, jak mówi przysłowie Ja nie chcę mieć robali Wielkie halo, że spodnie obszczane Lepiej doceń, że nie zarzygane Za nic twojej matki nie przeproszę Bo przecież jest gruba i stara Chłop to chłop, zrozum to mała Chłop jest chłop, rozum ma w jajach Chamski chłop Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop Chłop to chłop, zrozum to mała Chłop jest chłop, rozum ma w jajach Chamski chłop Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop Andżeliko, to nie koniec świata Kutas, to jest przecież, jak armata Jak nie strzelasz, inaczej odpadnie Albo co gorszego No dobra, może i zdradziłem Ale całkiem szczerze, czyja to jest wina? Było mi nie sprawdzać w telefonach To byś nie była teraz wkurwiona Chłop to chłop, zrozum to mała Chłop jest chłop, rozum ma w jajach Chamski chłop Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop Chłop to chłop, zrozum to mała Chłop jest chłop, rozum ma w jajach Chamski chłop Chłop, chłop, chłop, chłop, chłop
Writer(s): Ireneusz Piotr Polac, Przemyslaw Bartosz Walaszek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out