歌詞

Moje życie, twoje życie wstążki dwie Co ze sobą jakoś nie chcą związać się I na wietrze rozwieszone Wietrzą się w przeciwną stronę A dlaczego, kto to wie? Moje życie, twoje życie jeden płacz Z łez obeschłych na policzku gorzka sól Moje ogień, twoje woda Ach, doprawdy słów mi szkoda Lecz nie mija serca ból Więc dlaczego ciągnie mnie Porą bzów, pierwszych bzów By mnie mogły dłonie twe Objąć znów, tulić znów Śnię, że mnie w ramionach trzymasz I obietnic szepczesz sto Których nigdy nie dotrzymasz Nie dotrzymasz nigdy bo... Moje życie, twoje życie jeden płacz Z łez obeschłych na policzku gorzka sól Moje ogień, twoje woda Ach, doprawdy słów mi szkoda Lecz nie mija serca ból Więc dlaczego ciągnie mnie Porą bzów, pierwszych bzów By mnie mogły dłonie twe Objąć znów, tulić znów Śnię, że mnie w ramionach trzymasz I obietnic szepczesz sto Których nigdy nie dotrzymasz Nie dotrzymasz nigdy bo... Moje życie, twoje życie światy dwa W konstelacji jasnych gwiazd, planety dwie Ręką losu naznaczone Biegną, gonią w jedną stronę Ale nie spotkają, się
Writer(s): Francis Blanche, Wojciech Młynarski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out