Chłopcy

To kontakt z planety Ziemia Nic, nic, nic to nie zmienia bo Bo zakłócenia widzisz Czas, czas, czas Nas w końcu wykończy W miasto puścili psy gończe I w dzień Chowam się w cień Obiecaj mi Obiecaj że jeszcze umrzemy z miłości Obiecaj mi Obiecaj że jeszcze umrzemy z miłości Przed nami jest ta przestrzeń By poczuć to raz jeszcze Chcę wiedzieć znów że jesteś Umrzemy z miłości Zaczynam myśleć że zginiemy tu Na tej planecie Nie starczy miejsca w rakiecie wiesz Bo Bo niebezpieczeństw jest sto, sto, sto To lot w jedną stronę Nie wszystko jeszcze stracone Choć wzrok Wpatrzony w mrok Obiecaj mi Obiecaj że jeszcze umrzemy z miłości Obiecaj mi Obiecaj że jeszcze umrzemy z miłości Przed nami jest ta przestrzeń By poczuć to raz jeszcze Chcę wiedzieć znów że jesteś Umrzemy z miłości Chłopcy co tańczą z duchami Wieczory spędzają sami Ich policzki zapadnięte, a wzrok Wpatrzony w mrok (mrok) W mrok Chłopcy co tańczą z duchami Wieczory spędzają sami Ich policzki zapadnięte, a wzrok Wlepiony w mrok (mrok) W mrok Chłopcy co tańczą z duchami Wieczory spędzają sami Ich policzki zapadnięte, a wzrok Wpatrzony w mrok (mrok) W mrok Chłopcy co tańczą z duchami Duchami zostają sami Ich policzki zapadnięte, a wzrok Wpatrzony w mrok (mrok) W mrok