歌詞
Nie smuci nas
Widok tych blizn,
Mówią nam, że dziś są lepsze dni.
Nie zakryję ich,
Każda z nich mówi historię,
Piękniejszą niż film, więc...
Wbij mi nóż,
Zrobisz mi nowy tatuaż, krew zastąpi tusz.
Nie będę płakać już,
I z czasem się uśmiechnę znów.
Dusze, co odpuściły,
Włóczą się tutaj jak cień.
Dzień jak Tamagotchi – pić, spać, jeść.
Ja nie chcę skończyć tak jak oni,
Proszę, daj mi biec,
Bo kiedy patrzę w twoje oczy,
Nie wysłuchasz mnie.
Już nie boli mnie
Zdrada tych żmij.
Kiedyś każdy życzył lepiej mi,
W momencie, gdy
Zmierzałam na szczyt,
Wywołali lawiny, proszą mnie o łzy.
Więc wbij mi nóż,
Zrobisz mi nowy tatuaż, krew zastąpi tusz.
Nie będę płakać już,
I z czasem się uśmiechnę znów.
Blizny są nieodłączne,
Już nie umiem żyć spokojnie.
Wolę mieć tysiąc ran,
Niż nie mieć żadnej z nich,
Bo każda mówi historię,
Piękniejszą niż film.
To oni w nim przegrali,
Troszkę mnie popsuł ten świat,
Dziś skórę mam ze stali.
Chcę znów przeżyć tę noc,
Chcę słyszeć twój głos,
Chcę kolejną bliznę,
Dlatego proszę...
Wbij mi nóż,
Zrobisz mi nowy tatuaż, krew zastąpi tusz.
Nie będę płakać już,
I z czasem się uśmiechnę znów.
Written by: Wojciech Kaminski