Lyrics

Znów czuje, że zawiodłem I nie wiem gdzie podziać się Ty nadal nie odbierasz ode mnie telefonu, nie A ja tu siedzę zagubiony całkiem sam W głowie pustka Nie wiem co zrobić mam I pewnie zadzwonię do Ciebie ze trzy razy A ty nie odbierzesz za każdym razem I pewnie oddzwonisz w nocy kiedy będę spał Tak mija nam kolejny maj Tak bardzo boli gdy znów podejmuje decyzje złe Czy pomożesz kiedy o to poproszę cię Czy dalej będziesz karać ciszą mnie Czy jeszcze kiedyś zobaczę cię I pewnie zadzwonię do Ciebie ze trzy razy A ty nie odbierzesz za każdym razem I pewnie oddzwonisz w nocy kiedy będę spał Tak mija nam kolejny maj I pewnie zadzwonię do Ciebie ze trzy razy A ty nie odbierzesz Za każdym razem I pewnie oddzwonisz w nocy kiedy będę spał Tak mija nam kolejny maj Tak długo czekałem, myślałem, że w końcu napiszesz Wpatrzony w nasze wspólne zdjęcia próbuje zabić ciszę Z każdym dniem jest coraz łatwiej pogodzić się z tym i zapomnieć Trochę się boję, że zostaniesz jednym z moich wspomnień Dlatego zadzwonię do Ciebie ze trzy razy A ty nie odbierzesz za każdym razem Tak mija nam kolejny maj I pewnie zadzwonię do Ciebie ze trzy razy A ty nie odbierzesz za każdym razem I pewnie oddzwonisz w nocy kiedy będę spał Tak mija nam kolejny maj
Writer(s): Janek Górka, Kuba Krupski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out