Nejlepší skladby od interpreta Hinol Polska Wersja
Kredity
PERFORMING ARTISTS
Hinol Polska Wersja
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Łukasz Siedlecki
Songwriter
Kamil Pisarski
Composer
Texty
Otwierasz oczy, jakby to był ten moment
W którym dusza i ciało są połączone
Odzyskujesz kontrolę
Twa krew leczy i wypełnia twoja wolę
I wydala to, co chore z potem
Cały strach, cały fałsz, który wgniata w fotel
Sięgasz wzrokiem
Na świat lekki jak ptak połączony z bogiem
Opulasz te fobie
Twarz spowija wiatru powiew
Gnasz za czymś, ale kto wie
Czego może szukać w życiu wolny człowiek
Przez całe życie gonimy ten wiatr
I chcemy być wyżej
Choć nie rozumiemy
Dlaczego musimy spaść
Czego naprawdę chcemy tu
Czego naprawdę chcemy tu
Czego naprawdę chcemy
Czego naprawdę chcemy tu
Czego naprawdę chcemy
Czego naprawdę chcemy tu
Czego naprawdę chcemy tu
Czego naprawdę chcemy tu
Czego naprawdę
Nie szukam zwady ani renomy
Ja jestem wolny, nie obchodzą mnie normy
Nie dbam o straty, ani przychody
Jestem spokojny, z dala od cudzej wojny
Nie szukam zwady ani renomy
Ja jestem wolny, nie obchodzą mnie normy
Nie dbam o straty, ani przychody
Jestem spokojny, z dala od cudzej wojny
Wokół szaleje wiatr i deszcz
Każdy chce dziś oceniać
Spokój sprawi, że pójdą precz
Chmury złe i zmartwienia
Kto ma za dużo, temu zawsze mało
Człowiek garściami najchętniej by brał
Kto łaknie braw albo martwi się karą
Nigdy nie będzie, jakim by być chciał
Tak naprawdę manipulacją inni się bogacą
Sam pomyśl, na co i po co to komu
Byś słuchał co radzą kłamcy bez pardonu
Byś się za bardzo nie wyróżniał z peletonu
Pysk miał w ekranie i nie wynurzał się z domu
Dziś każdy kłamie, na Instagramie bigosu chce
Okryć się uznaniem, lecz jest taki sam jak każdy człek
Aj, to nie dobra droga, nie dobra droga
Nie poczujesz spełniania, jak chcesz się dostosować
(Nie chcę się dostosować)
(Nikt nie chce się dostosować)
(Nie chcę się dostosować)
(Nikt nie chce się dostosować)
(Nie chce się dostosować)
(Nikt nie chce się dostosować)
(Nikt nie chce się dostosować)
(Nikt nie chce się dostosować)
Nie szukam zwady, ani renomy
Ja jestem wolny, nie obchodzą mnie normy
Nie dbam o straty, ani przychody
Jestem spokojny, z dala od cudzej wojny
Nie szukam zwady, ani renomy
Ja jestem wolny, nie obchodzą mnie normy
Nie dbam o straty, ani przychody
Jestem spokojny, z dala od cudzej wojny
Wokół szaleje wiatr i deszcz
Każdy chce dziś oceniać
Spokój sprawi że pójdą precz
Chmury złe i zmartwienia
Writer(s): Kamil Pisarski, Lukasz Siedlecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com