Paroles

Chodzę po lodzie kruchym jak wiara w cud Walczę uparcie o lepszy grunt dla stóp Snami mnie mami pokrętny losu rytm Obietnicami plami mi ufny byt I płynę, płynę jak falą niesiony liść Unoszę się jak ponad szosą przydrożny pył Choć miałem śmiałość by wywracać świat na wspak To on mną miota jak linoskoczkiem wiatr I płynę, płynę jak falą niesiony liść Unoszę się jak ponad szosą przydrożny pył Brodzę po wodzie, stoję w niej aż po pas Gdy się odwracam wieje mi prosto w twarz Skulony do niej karmię się wiarą, że: Prąd mnie poniesie w końcu tam, dokąd chcę I płynę, płynę jak falą niesiony liść Unoszę się jak ponad szosą przydrożny pył I płynę, płynę jak falą niesiony liść Unoszę się jak ponad szosą przydrożny pył
Writer(s): Radoslaw Marek Skubaja, Slawomir Piotr Mlynarczyk Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out