Paroles

Kiedy w końcu w małej torbie Trafisz na mnie przez przypadek Znajdziesz adres i telefon I jak mucha w budyń wpadniesz Pozwolę chodzić po mojej głowie Tylko tobie, tylko tobie Sanki narty łyżwy słońce Niekończące się promocje Sklepy półki telewizor Tylko tobie, tylko tobie Tylko tobie, tylko tobie Tylko tobie, tylko tobie Wszystkie wstydy i zachwyty Wszystkie zmierzchy i poranki Słowa, co ugrzęzły w gardle, Szepty, co ucichły nagle Wszystkie sprawy czarodziejów Cały piasek prosto z Helu Wiersze, których nie napiszę Wszystkie moje siedem życzeń Kiedy w końcu wreszcie je wypowiem Tylko tobie, tylko tobie Wszystko co się może przyśnić Kolorowe kwiaty wiśni Ukradzione echo z lasu Moje nie wiem i brak czasu Podwieczorki gdzieś nad rzeką I wyjazdy za daleko Głupie telefony, głuche I to co uciekło uchem Me ucieczki, Twoje dzieci Wszystkie nagle ważne rzeczy Wszystkie wstydy i zachwyty Wszystkie trzaski czarnej płyty Słowa co ugrzęzły w gardle Szepty co ucichły nagle Wszystkie wstydy i zachwyty Wszystkie trzaski czarnej płyty Tylko tobie, tylko tobie Tylko tobie
Writer(s): Michal Bernard Kowalonek, Przemyslaw Pawel Myszor Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out