Tekst Utworu

Czemu mam wrzenie ze to sen Skoro nadal czuje dotyk Twoich rąk? Gardło mam ściśnięte A oddech niespokojny Czemu mam poczucie, że to nic Skoro tyle wspomnień przywołuje wzrok? Mam dłonie zaciśnięte A umysł niespokojny Nie wiem, co się tutaj stało Co Cię stąd zabrało Czy zwyczajny strach czy bunt Nie wiem komu się zdawało Czego było mało Gdzie Ty jesteś? Jak mam iść dalej, gdy z siebie całej wszystko oddałam Ci... Parasole składam w szpic Ostrze noże, ostrzę kły Nie będę płakać, nie będę błagać Pięścią w ścianę wpuszczam złość I z kamieni wznoszę stos Nie będę płakać, nie będę błagać Czemu mam wrażenie, że ta noc nigdy się nie skończy Nawet jeśli dzień wstanie trochę wcześniej? Gardło mam ściśnięte Nie wiem, co mam teraz robić Jak się wyswobodzić Jak przegonić strach i gniew Nie wiem czego mam się złapać Gdzie jest Twoja tratwa Nie mam siły Jak mam iść dalej, gdy z siebie całej wszystko oddałam Ci... Parasole składam w szpic Ostrze noże, ostrzę kły Nie będę płakać, nie będę błagać Pięścią w ścianę wpuszczam złość I z kamieni wznoszę stos Nie będę płakać, nie będę błagać Zmieniam kolejny bieg Będzie lepiej, będzie lżej Nie będę płakać, nie będę błagać Wymazuje Ciebie stąd I prostuje palce rąk Nie będę płakać, nie będę błagać Wracaj... Nie wracaj... Idź dokąd tylko chcesz Nie zatrzymuj się To był tylko sen Ja budzę się już Parasole składam w szpic Ostrze noże, ostrzę kły Nie będę płakać, nie będę błagać Pięścią w ścianę puszcza złość I z kamieni wznoszę stos Nie będę płakać, nie będę błagać Zmieniam kolejny bieg Będzie lepiej będzie lżej Nie będę płakać, nie będę błagać Wymazuje Ciebie stad I prostuje palce rąk Nie będę płakać, nie będę błagać
Writer(s): Konrad Bilinski, Karolina Maria Kozak, Natalia Weronika Szroeder Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out