Lyrics

Schodzisz do podziemia Zamykają sklepy i kina Twoja karta robi pyr, pyr Na twojej karcie nie ma nic, nic Nie ma morza Nie ma tłumów Nie ma nic, nic Nie ma Tylko wspomnienia z dzieciństwa Takie sobie to dzieciństwo Taka sobie architektura Nie ma, nic, nic nie ma Kościoły, beton Kościoły, przeboje Krawczyka Siedź cicho, oddychaj A wszyscy wokół są zajęci Oni ciągle są zajęci Mówię, słuchaj Patrz jak znika Wszystko znika Jak kraj znika, jak ja znikam Oni są zajęci Mówią: "Daj nam spokój" Mówią: "Jeb się na łeb" Nie słyszą, nie widzą Jak kraj znika, jak ja znikam Oddaliśmy zdrowy rozsądek Wyrzuciliśmy deskorolki Nie łamiemy reguł To tylko wspomnienia Nie ma, nic nie ma On je wziął Zgarnął dłonią trupiobladą Pyr, pyr Jesteśmy w strefie opłat Za wysoka cena Nic nie ma Kościoły, beton Kościoły, przeboje Krawczyka A wszyscy wokół są zajęci Oni ciągle są zajęci Mówię, słuchaj Patrz jak znika Wszystko znika Jak kraj znika, jak ja znikam Oni są zajęci Mówią: "Daj nam spokój" Mówią: "Jeb się na łeb" Nie słyszą, nie widzą Jak kraj znika, jak ja znikam A wasze piosenki są takie nudne Śliczne są, ale teksty mają durne Nie mówią nam nic, nic Zupełnie nic w nich nie ma, nie ma Budzę się, piję wodę i wychodzę z psem Sprawdzam wiadomości na telefonie, zasypiam I znowu budzę się, piję wodę, wychodzę z psem Sprawdzam wiadomości na telefonie, zasypiam Wieloryby i kaszaloty Jemy jarmuż, uprawiamy sporty Oddajemy osiedla, oddajemy złość Oddajemy wspomnienia (A) kościoły, beton Kościoły, przeboje Krawczyka A wszyscy wokół są zajęci (łu-hu) Oni ciągle są zajęci (łu-hu) Mówię, słuchaj, patrz jak znika (łu-hu) Wszystko znika Jak kraj znika, jak ja znikam (prr...) Oni są zajęci Mówią: "Daj nam spokój" Mówią: "Jeb się na łeb" Nie słyszą, nie widzą Jak kraj znika, jak ja znikam
Writer(s): Piotr Waglewski, Bartosz Wojciech Waglewski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out