Musikvideo
Credits
PERFORMING ARTISTS
M0LLY
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Michał Noga
Composer
Damian Molenda
Songwriter
Songtexte
Mmh... Friz
Ej, ej, ej
Ej, ej, ej
Ej, ej, ej
Ej, ej, ej
Pierdolę cały prestiż, nie po to kleję wersy
Nie bo to żeby ruchać dupy cioto co koncerty
Pierdolę twoje kreski, naćpany co weekendy
Złapali nowe trendy, tu na fali nowy Szekspir
Słyszy młody 'Bierz ich', wpierdalam takich leszczy
Czuję ten dreszczyk tak jak wtedy gdy się chciałaś pieprzyć
Nocą popalam sensi, na bok te sentymenty
Mam samy hazy, pęk amnezji, baby pchamy w bletki
Yo
Tępi ludzie, ostre wersy
Wielki kufel za te błędy
Nie, nigdy nie otwieraj gęby
I nie wywieraj na nas presji
Wavy, ciągle nowe ścieżki, nie mam na myśli fetki
Nie dla mnie takie loty, wyjebali jak bezpiecznik
Nie czuję się lepszy, choć w sumie lubię ten styl
Szczere teksty, to nie dla pengi
Już od rana czuję jebany ból głowy
To jak zdana klasa jedynie na warunkowym
Ludzi cała masa których ciągle bolą rowy
Ludzi cieszy kasa, powiem wam jak ją zarobić
Nie dla mnie dancing, łap szczere wersy
Chcę w rapie miano bestii
Stale palę bakę, przez to mam mało chęci
Powiedz co cię kręci, w furze leci Jay-Z
Lubię głośną muzę, lubię kiedy dupą kręcisz
W-Wavy, ciągle nowe ścieżki, nie mam na myśli fetki
Nie dla mnie takie loty, wyjebali jak bezpiecznik
Nie czuję się lepszy, choć w sumie lubię ten styl
Szczere teksty, to nie dla pengi
Wavy, ciągle nowe ścieżki, nie mam na myśli fetki
Nie dla mnie takie loty, wyjebali jak bezpiecznik
Nie czuję się lepszy, choć w sumie lubię ten styl
Szczere teksty, to nie dla pengi
Mam wyjebane w ten rząd, w ten sort co wam podają na dzielni
Ona chyba zna dancehall, wiesz co, no i dupą dla mnie kręci (ta, ta)
Żaden kurwa z ciebie boss, nawet jeśli sos masz
Ona operacji sto, to nie Pocahontas
Jakiś z ciebie kurwa kot ale jak to wygląda?
Przyjebali wyrok, rozjebałeś się na ziomka (What's up!?)
Tak proste słowa, gdy powiem w tajemnicy je to czy jej dochowasz?
Gdy powiem je w ciszy, nie usłyszy nikt dookoła
Jadę zrobić parę koła ale trzeba zatankować
Pozwól, że zdradzę ci sekret
Nigdy nie będę tym kim ty zechcesz
Nigdy nie zejdę, będę tu wiecznie (Mmh... Friz)
U mnie na mieście mam ksywkę biznesmen, bejbe
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Wavy, wavy, wavy, wavy
Writer(s): Molenda Damian, Noga Michal
Lyrics powered by www.musixmatch.com