Byle Jak Najdalej

Kupiłem byle jaki bilet, na byle jaki pociąg Byle jakie miejsce, nie obchodzi mnie dokąd Byle jak najdalej, chcę pobyć sam ze sobą Ja, ósmy pasażer Nostromo Byle jaki bilet, na byle jaki pociąg Byle jakie miejsce, nie obchodzi mnie dokąd Byle jak najdalej, chcę pobyć sam ze sobą Ja, ósmy pasażer Nostromo Zakładam byle jakie ciuchy i mam byle jaki humor I nie byle jakie tłumy mówią mi, że wchodzę grubo Chciałbym się podetrzeć stówą, z forsy rozpalić ognisko Nic nie ma znaczenia, świat jest jedną głupią pizdą Mowiłem, że jestem za stary dla nich Jak oni się bawili klockami to ja sylabami (oh) Ale dziś jestem byle jaki W byle jakim świecie, w którym tylko widzę wady Jestem wycofany, stary, stałem się introwertykiem Wcześniej nie lubiłem ludzi, teraz kurwa nienawidzę Wdech i wydech Nigdy nie zwątpiłem, ale dziś kupuję bilet Byle jaki bilet Byle jaki pociąg Byle jak najdalej Kupiłem byle jaki bilet, na byle jaki pociąg Byle jakie miejsce, nie obchodzi mnie dokąd Byle jak najdalej, chcę pobyć sam ze sobą Ja, ósmy pasażer Nostromo Byle jaki bilet, na byle jaki pociąg Byle jakie miejsce, nie obchodzi mnie dokąd Byle jak najdalej, chcę pobyć sam ze sobą Ja, ósmy pasażer Nostromo To nie Malediwy, tylko Intercity (a) Lokomotywa ledwo zipi Paliwo to Jim Beam, pali więcej niż Chief Keef Ten byle jaki wagon wcale nie jest taki brzydki Informuję bliskich, że znowu znikam z planszy Chowam się w jaskini trochę jak neandertalczyk (okey, o) Trochę jak neandertalczyk (okey, o, ta) Muszę wybrać dla kogo jest warto cierpieć I czy warto wsiąść w Koleje Mazowieckie Uciekam spać i chcę wstać jak wróci czerwiec Jestem tu niepotrzebny, chcę znalezć swoje miejsce Chcę znaleźć swoje... Kupiłem byle jaki bilet, na byle jaki pociąg Byle jakie miejsce, nie obchodzi mnie dokąd Byle jak najdalej, chcę pobyć sam ze sobą Ja, ósmy pasażer Nostromo Byle jaki bilet, na byle jaki pociąg Byle jakie miejsce, nie obchodzi mnie dokąd Byle jak najdalej, chcę pobyć sam ze sobą Ja, ósmy pasażer Nostromo