Songtexte

Trzymamy się mocno za ręce, palce splecione jak losy Chcemy by trwało to wiecznie, wiatr się wplątuje w jej włosy Patrzę jak zamyka oczy i lekko uśmiecha, zaciskając dłoń co W końcu ma się czego trzymać, lecz ciągle się boi by powiedzieć głośno O tym co czuje, tak jakby wiatr czekał na słowa by porwać je Ja czuję że wierzy zbyt mocno we mnie, zostanie gdy pozna mnie? A może to ja ją zostawię ze strachu, nigdy nie umiałem sprostać Oczekiwaniom, choć czekałem na nią i czekałbym na nią do końca I jakie to głupie, niepotrzebne myśli znów psują mi moment Inaczej nie umiem, bo byłеm i będę tym wszystkim czego nie powiem I niе nauczę się nigdy żyć, uwięziony w swojej głowie Żaden Tezeusz - po prostu zagubiony człowiek A ona wierzy we mnie, wierzy we mnie Jak w nic wcześniej i w nic później Wierzy we mnie, wierzy we mnie, teraz leży przy mnie zbyt bezpiecznie Bo wierzy we mnie, wierzy we mnie, jak Małgorzata czekając ufnie Wierzy we mnie, wierzy we mnie, choć mija to lato, a później? Mijają lata Czuję fantomowy ból we wszystkich tych miejscach, w których nas nie ma Nawiedzam je często jak duch, lecz będąc duchem do niczego nie da się Zbliżyć, niczego dotknąć, jedynie patrzeć jak życie toczy się bez nas Doskonała kara za to czego nie uczyniłem, bo nie miałem serca Zaryzykować i zagrać o wszystko wiedząc że wszystko mogę stracić A kto zbyt długo żyje tylko strachem na końcu sam zaczyna straszyć To wraca do mnie przez lata i wracam do tego latami I trwa to wiecznie, tak jak chcieliśmy - nieostrożni z życzeniami Dziś skrzypię w deskach jej podłóg i spadam książkami z jej półek I patrzę jak śpi, i patrzę jak śni o mnie, nie powiem co czuję Wierzyć w miłość, to jak wierzyć w duchy A największym duchem jest przeszłość Żadna Ariadna, dziewczyna i nic, nic... przez c z kreską Wierzy we mnie, wierzy we mnie, jak nikt wcześniej i nikt później Wierzy we mnie, wierzy we mnie, teraz leży przy mnie zbyt bezpiecznie Bo wierzy we mnie, wierzy we mnie, jak Magdalena przy pustej trumnie Wierzy we mnie, wierzy we mnie, choć minęło lato, a później? Minęły lata
Writer(s): Maciej Kosicki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out