Στίχοι

Blask stroboskopu Odurza nas Świt z rosą wpada Daje nam znak Wśród pięknych łani Kręcimy się Z małego miasta W światowy sen Nim nudna niedziela Obudzi nas Poczuć chcę z Tobą Wolności smak Autobusy (Autobusy) Chyba już czas (O-o-o-o-oh) Odpłynął Księżyca blask Tym autobusem (Autobusem) Zawrócę świat (Zawrócę świat) Zatrzymam Naszych dni czas Choć nabroiłem bardzo źle Policja chce zatrzymać mnie Na ślepo prędko biegnę To wiem, że złapią mnie Ty lubisz hardcore I biały śnieg Czasem to wszystko Przeraża mnie Twoi znajomi Spijają blask Strojąc wciąż pozy Warszawskich gwiazd Mama wciąż o mnie Martwiła się Gdy po dyskotekach Plątałem się Autobusy (Autobusy) Chyba już czas (O-o-o-o-oh) Odpłynął Księżyca blask Tym autobusem (Autobusem) Zawrócę świat (Zawrócę świat) Zatrzymam Naszych dni czas Choć nabroiłem bardzo źle Policja chce zatrzymać mnie Na ślepo prędko biegnę To wiem, że złapią mnie
Writer(s): Stanislaw Kaminski Rafal Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out