Lyrics

Jak sprzedałem pierwsze kilo kupiłem sobie jeansy Pamiętam je do dzisiaj, były drogie jak skurwynsyn, oh Chodziłem w Bossie, a byłem jeszcze gnojem I nieważne, że w Bossie tylko to, że za swoje (co?) Suki same pchają mi się do łóżka I to jest kurwa realtalk, a nie żadna przewózka (woo, woo) Posypałem kreskę i zwinąłem dwusetkę Z proszkiem się upiekło (uh) - Dr. Oetker Chcieli dogonić, ale to nie ta liga Ja wkładam w to serce - mów mi Religa Mnie nie porównuj - są gorsi i lepsi Choć jak czytam co piszą, to czuję się jak Szekspir Ta, czytam Herberta i słucham se Eldo I pisałbym jak ty, gdybym pisał na odpierdol Ta, weź odpuść albo lepiej się przyłóż Twoje miejsce jest za mną - o tam, gdzieś z tyłu Jak dostałem pierwszy wpierdol, głową rozbiłem szybę Kumple mnie szybko zebrali, bo już wpadały na bibę - psy W chuju mam ten twój dekalog Mój jest taki, że za ziomów idziesz co by się nie działo Rzucałem już pracę, panny, ale nigdy pasję Bo jakbym to kurwa zrobił, dałbym tobie satysfakcję Oh, daję Tobie słowo mamo Zrobię milion przed trzydziestką, po to byś miała na starość (woo) Życie się, byku, zmieniło Już nie jestem z tą dziewczyną, której ślubowałem miłość Wyrzuciłem tamtą ramkę, co dałaś na rocznicę Bo twój uśmiech przypominał nasze stare obietnice (woo) Avi, Filip to marka, powiedz z kim możesz bardziej utożsamiać się w kawałkach Jak kojarzysz Mario Puzo (poczytaj sobie bejbe) Nie "Sześć grobów do Monachium" - dwie płyty do legendy
Writer(s): Tomasz Janiszewski, Filip Marcinek, Kamil Zalewski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out