Lyrics

Źle umeblowany kwadrat, Tam słuchała rapu Dużo machów, kumpeli wokół, Mało czasu Trochę długów u chłopaków, Częsty hajsu brak Facet jej nie zadowalał, Ale samej strach. Była z nim. Jak popiła z nim to spała z nim Mało tam się u nich dział, wiesz leniwe dni - Żałość No przynajmniej tak mówiła mi Nauczony by nie wierzyć, nie wierzyłem, trochę kpiłem z nich Młode dziewczę pogubione w życiu dziś Żadna z bladź, żadna z niuń, Żadna głupich siks Z ciałem, które wciąż krzyczało: weź mnie Choć pół miasta podbijało ona ciągle wiernie - Godnie Czas spędzało nam się nazbyt dobrze Lubię wódkę i zakąskę, Lecz nie kroczyć środkiem Wiec odbiłem by nie zepsuć nic Czasem trochę o niej myślę Ale raczej w kit, znasz mnie A ty powiedz, jesteś trochę tak jak ona Jeśli nie, to nie, to Mamy czas, się decyduj Wszystko teraz, w naszych dłoniach A Ten moment nie powtórzy się już Duże oczy jak Amelii, Śmieją się na ogół Wszystko pozór, Prawda kiedy patrzysz z boku Fakty inne, a z faktami nie dyskutuj Idź się zrób, spij, spal, Tylko wtedy spokój Dalszy część tej opowiastki, Teraz słuchaj, patrz Wstykujesz hotel w nawigacji, Jedziesz ukraść czas Z daleka od własnych obiekcji, Tylko ty i ja Bardzo to mnie nie zależy. Ile czekać mam? Lepiej rusz tym, tak jak umiesz, zrób mi Tak jak lubię uśnij, gdy ja usnę Nic nie powiem Tamte kurwy się nie liczą Żadne - się nie liczą Wszystkie - się nie liczą. Tobie pierwszej mówię Wierz mi z mojej strony rzadki gest Żebym się prosił o kobietę którą chciałbym mieć Ale dla ciebie rzucę wszytko dziś, jasne? Dobra trochę świrowałem Znowu mówię w kit, znasz mnie A ty powiedz, jesteś trochę tak jak ona Jeśli nie, to nie, to Mamy czas, się decyduj Wszystko teraz, w naszych dłoniach A Ten moment nie powtórzy się już
Writer(s): Finian Greenall, Peter Tong, Paul Rogers Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out