Credits
PERFORMING ARTISTS
Wac Toja
Vocals
P.A.F.F.
Vocals
Black Belt Greg
Vocals
Krzy Krzysztof
Vocals
Dj Moyes
Vocals
DREAMKAST
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Pawel Kasperski
Composer
Wacław Osiecki
Songwriter
Krzysztof Kondracki
Songwriter
PRODUCTION & ENGINEERING
Pawel Kasperski
Producer
Lyrics
P.A.F.F
Lato zaczyna się we wrześniu (co ty gadasz?)
Wjechał nowy placek więc testuj (bit testuj)
Znowu rusza w trasę nasz zespół (Dreamkast)
Podaję pada do koleżków
Leje sie rum, a to nie urodziny
Nikt z nas nie ma siedmiu żyć
Ale jedno z nich sobie urządzimy
Oh, tylko jedno z nich
Lato zaczyna się we wrześniu (co ty gadasz?)
Wjechał nowy placek więc testuj (bit testuj)
Znowu rusza w trasę nasz zespół (Dreamkast)
Podaję pada do koleżków
Leje sie rum, a to nie urodziny
Nikt z nas nie ma siedmiu żyć
Ale jedno z nich sobie urządzimy
Oh, tylko jedno z nich
Oh, ty wiesz jak się lata?
Kojarzy nas każda stewardessa w Emiratach
Uderzyłem w bal, ale odpuściłem Maka
Dlatego chcę odcinać kupony ta małolata (skrrt skrrt, oh)
Biggie zwiedził pół świata
Daj głos, synu, jeśli git jest tata
Wy dajcie duży hałas, jeśli piña colada
Już uderzyła wam do głowy, tak się lata
Nie mogę przestać
Yeah, oh, misja Dreamkast
Znowu tańczę w dresach, a nie dżinsach
Chcę być jak piłkarze na chipsach
W Fortunie kupony wygrać
Oh, misja Dreamkast
Znowu tańczę w szlafroku na wyspach
Chcę być tam, gdzie woda jest czysta
I tam, gdzie będę mógł się wyspać
Lato zaczyna się we wrześniu (co ty gadasz?)
Wjechał nowy placek więc testuj (bit testuj)
Znowu rusza w trasę nasz zespół (Dreamkast)
Podaję pada do koleżków
Leje sie rum, a to nie urodziny
Nikt z nas nie ma siedmiu żyć
Ale jedno z nich sobie urządzimy
Oh, tylko jedno z nich
Lato zaczyna się we wrześniu (co ty gadasz?)
Wjechał nowy placek więc testuj (bit testuj)
Znowu rusza w trasę nasz zespół (Dreamkast)
Podaję pada do koleżków
Leje sie rum, a to nie urodziny
Nikt z nas nie ma siedmiu żyć
Ale jedno z nich sobie urządzimy
Oh, tylko jedno z nich
To super podróże, wróżę super relaks
Nie ma szans się wyspać i potem pozbierać
Nalej do kielicha błękitnego nieba
Oprócz ziomków, baby, złota więcej mi trzeba nic
Daj mi pić, bo głowa boli
Bo zarobiłem tyle, ale muszę rozpierdolić to
Tutaj płynie flota jak ocean fala fala
Cały lokal skacze na balety, dawaj mała
Oh, płonę jak flara
Dalej trenujemy, bo forma się musi zgadzać
Oh, całą noc do rana
Skaczemy i wariujemy, a ty dawaj hałas
Oh, płonę jak flara
Dalej trenujemy, bo forma się musi zgadzać
Oh, całą noc do rana
Skaczemy i wariujemy, a ty dawaj hałas
Lato zaczyna się we wrześniu (co ty gadasz?)
Wjechał nowy placek więc testuj (bit testuj)
Znowu rusza w trasę nasz zespół (Dreamkast)
Podaję pada do koleżków
Leje sie rum, a to nie urodziny
Nikt z nas nie ma siedmiu żyć
Ale jedno z nich sobie urządzimy
Oh, tylko jedno z nich
Lato zaczyna się we wrześniu (co ty gadasz?)
Wjechał nowy placek więc testuj (bit testuj)
Znowu rusza w trasę nasz zespół (Dreamkast)
Podaję pada do koleżków
Leje sie rum, a to nie urodziny
Nikt z nas nie ma siedmiu żyć
Ale jedno z nich sobie urządzimy
Oh, tylko jedno z nich
Yeah, yeah
Written by: Krzysztof Kondracki, Pawel Kasperski, Wacław Osiecki