Na Na Na

Na, na, na, na, na, na Na, na, na, na, na, na, o-o, o-o-o-o-o-o Nana, nana, nana Na, na, na, na, na, na Na, na, na, na, na, na, o-o, o-o-o-o-o-o Nana, nana, nana Cel już ustalony, zatańczysz tak, jak ci zagram Wezmę cię na parkiet, nie mów mi, że jestem ładna Walczę z tanimi wersami Zachowaj je na później, kiedy już będziemy sami Wszystkie reguły możesz na wstępie tu złamać Jestem typem takim, co nie lubi się powtarzać Nie, nie, nie, o nie, nie, nie będę kłamać Chwyć mnie mocniej, zobacz, noc cała płonie Nie chce zatrzymać się czas na mrugnięcie powiek A jutro Będziemy już daleko stąd Uciekać trzeba, więc zrobimy to Tak łatwiej, tak łatwiej Nie zostawiaj mnie na krok Z oczu staraj się wyczytać coś To niełatwe, niełatwe Chciałbyś mnie już zdobyć, ale to nie takie proste Musisz się postarać dzisiaj dużo, dużo mocniej Za bardzo lubię smak chili, żeby ci od razu tutaj wszystko umilić, ej Nic jeszcze nie jest tracone Nie przekupisz mnie swoimi milionami monet Nie, nie, nie, o nie, nie, po co mi one Chwyć mnie mocniej, zobacz, noc cała płonie Nie chce zatrzymać się czas na mrugnięcie powiek A jutro Będziemy już daleko stąd Uciekać trzeba, więc zrobimy to Tak łatwiej, tak łatwiej Nie zostawiaj mnie na krok Z oczu staraj się wyczytać coś To niełatwe, niełatwe Na, na, na, na, na, na Na, na, na, na, na, na, o-o, o-o-o-o-o-o Nana, nana, nana Na, na, na, na, na, na Na, na, na, na, na, na, o-o, o-o-o-o-o-o Nana, nana