Vídeo musical

KaeN feat. Peja - Faceci W Czerni [Official Music Video]
Mira el vídeo musical de {trackName} de {artistName}

Presentada en

Créditos

PERFORMING ARTISTS
Kaen
Kaen
Performer
Peja
Peja
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Dawid Starejki
Dawid Starejki
Songwriter
Ryszard Andrzejewski
Ryszard Andrzejewski
Songwriter
Phono Cozabit
Phono Cozabit
Composer

Letras

Co to za chore te czasy Że ludzie to znowu tu lecą na bruk Znowu niestety liczymy na cud Znowu rodzice wybierają cug Sypie się tutaj powoli, co było latami budowane Jebany trud Wyzyskiwany, tu ciągle jebany Zdeterminowany, narodowy trup, ah Boże, dziękuję ci za to, że dałeś mi moce Ja to nowy Bruce Lee (Bruce Lee!) Robię, co mogę, by nigdy na stole Mój talerz nie pozostał pusty (pusty!) Miliony razy mi serce pękało Że na nim ja czuję te bruzdy (bruzdy!) Dobrze, że chociaż te setki tysięcy tych ludzi To poczuło mój styl W końcu ściągamy te chore kajdany Bo mamy te plany, te rany, co dały Nam tyle cierpienia, że tutaj zostały Te suki to chyba nam siły dodały I czuję, że stoję na środku Sahary Bez wody, bez życia, jebany paraliż Na nowo się budzi zabójczy karabin I ratatatata, ci daje popalić A ja chciałbym, a ja chciałbym pewnych rzeczy nie pamiętać Wszystkie bym je wysłał na ten mój prywatny cmentarz A ja chciałbym, a ja chciałbym wymazać to z pamięci Gdybym tylko miał zabawkę jak Faceci w Czerni A ja chciałbym, a ja chciałbym pewnych rzeczy nie pamiętać Wszystkie bym je wysłał na ten mój prywatny cmentarz A ja chciałbym, a ja chciałbym wymazać to z pamięci Gdybym tylko miał zabawkę jak Faceci w Czerni Tracą biznesy i zawodzi rozum I z żywotem rozwód, bez widzów w piwnicy Wypluwasz flaki, potem chciałbyś przetrwać A zostajesz z niczym i podcinasz żyły Podcięli gałąź, na której siedzieli ci wszyscy Co w system wierzyli i chcieli Zająć się pracą, zadbać o bliskich A tracą, bo tonąc, chwycili się brzytwy Nie licz na litość, współczucie czy pomoc Bo chuj ich obchodzi, że byłeś okej Nie ma wolności, bo co to za wolność Kiedy odczuwasz przed opresją lęk? Chciałbyś mieć lek na zło tego świata Pokonać dyskomfort i uśmierzyć ból Chcesz nadać bieg tym wszystkim sprawom Byś nigdy w życiu już nie czuł się źle Ja chciałbym pewnych rzeczy nie pamiętać, to pewne Ale wiedz, że to również kształtowało mój charakter Chciałbym pewnych rzeczy nie rozkminiać... Nareszcie Poczuć się naprawdę wolnym, reprezentuję prawdę A ja chciałbym, a ja chciałbym pewnych rzeczy nie pamiętać Wszystkie bym je wysłał na ten mój prywatny cmentarz A ja chciałbym, a ja chciałbym wymazać to z pamięci Gdybym tylko miał zabawkę jak Faceci w Czerni A ja chciałbym, a ja chciałbym pewnych rzeczy nie pamiętać Wszystkie bym je wysłał na ten mój prywatny cmentarz A ja chciałbym, a ja chciałbym wymazać to z pamięci Gdybym tylko miał zabawkę jak Faceci w Czerni A ja chciałbym, a ja chciałbym...
Writer(s): Andrzejewski Ryszard Waldemar, Starejki Dawid Henryk, Phono Cozabit Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out