Letras

Ej Ej, ej, ej, ej, ej, ej, ej, ej Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo, skute bobo wjeżdża, ej, ej Skute bobo, ej Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem, co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża, ej, ej Skute bobo, ej W sumie to prawie nie jaram, nie potrafię sam nawet skręcić pacana Raz zajebałem się w akcji, spytałem ziomów, czy nie chcą iść na pawiana Kiedyś ogoliłem się na Pazdana, no i byłem nie do poznania Chociaż w sumie Michał i dwójka na plecach, bo wziąłem se plecak, no i poszedłem zajarać Marihuana - cała Polska jest w niej zakochana I nie tylko młodzież, bo spaliłem z moim dziadkiem grama Każdy, kogo znam, zjarał chociaż gram zioła Więc nie palę sam No bo, po to mam zioma Znowu cały skład Wpada na gibona Znowu cali blunt Zamiast poldona Na co, komu crack Ja chcę z bongosa Zjarać cały stuff Po co mi kosa, feta, koda, koka Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem, co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo, skute bobo wjeżdża, ej, ej Skute bobo, ej Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem, co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża, ej, ej Skute bobo, ej Raz, jak z Orlenka wracałem na schodki Bo chciałem se kupić browara Choć nie miałem nic, zjarałem trzy lolki Bo kurwa mogę polegać na fanach Nie odmawiam wiadra, no chyba, że z rana Ona jest ładna, ale najebała się A jak kot i pies, czasem jest wódka i marihuana Nie potrafimy się dogadać, ej Moja lufka nabita, a twoja polana Mała chciałabyś nadawać na tych samych falach No to dawaj zamiana Ty mordo zajeb wodospad, jakby zdenerwowała cię Niagara Chciałbym, żeby tutaj była Kanada, albo Nevada Anglia, Holandia, Czechy, Hiszpania, Peru, Portugalia Jamajka wiadomo Trynidad, Tobago i Malta, Paragwaj Floryda, Ekwador, Szwajcaria Waszyngton, Chorwacja i Kanzas, i Chile Ile jeszcze mam wymieniać? Ekwador, Słowenia, Australia, Urugwaj Od dawna, no kurwa nawet jakaś Gruzja pozwala Bermudy, wyspy Bergamuty, Boliwia A u nas cię czeka sromotna kara Nie kończę jarać I-jo, i-jo, szkoda, że muszę spierdalać Za skuna mandat, a nie krata Hakuna Matata Nara Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem, co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo, skute bobo wjeżdża, ej, ej Skute bobo, ej Palę dziesięć jointów dziennie, a nie umiem skręcać Pozdrawiam moich przyjaciół, bo nie wiem, co bez was Trzy, dwa, jeden, zero, kurwo skute bobo wjeżdża, ej, ej Skute bobo
Writer(s): Carter Britz, Michal Matczak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out