Letras

To w powietrzu było w dzień To nocą jest we krwi To wypompowuje tlen Sprawia, że powietrze skrzy Weź to ode mnie, bo na mnie już czas Schowaj i nie mów gdzie Choćbym błagał Weź to ode mnie, bo szkoda mi nas Spal, zakop, nie mów gdzie Choćbym kłamał To rozpuszcza w żyłach krew To nie daje w nocy spać To spoważnia śmiech Wypala mój strach Weź to ode mnie, bo na mnie już czas Schowaj i nie mów gdzie Choćbym błagał Weź to ode mnie, bo szkoda mi nas Spal, zakop, nie mów gdzie Choćbym kłamał
Writer(s): Bartosz Księżyk, Tymoteusz Willner Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out