Letras

Czarna kawa Zawsze ją zamawiasz A ja myślę czy to miłość Taki banał Nietypowa sprawa Obok ciebie jakoś miło Niech światła niosą nas Rozwiewa włosy wiatr Może to co mam Podzielę dziś na dwa Zostańmy tu do rana Nie chcę być sama Znowu wszystko dzisiaj mówi mi że (że) Zostanę tu do rana W radiu gra Sanah A ty pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez Proszę Pana Jeszcze jedna kawa A ja wiem już, że to miłość Taki banał Mi to odpowiada Czuję bardziej z każdą chwilą Niech światła niosą nas Rozwiewa włosy wiatr Teraz to co mam Już dzielić chcę na dwa Zostańmy tu do rana Nie chcę być sama Znowu wszystko dzisiaj mówi mi że (że) Zostanę tu do rana W radiu gra Sanah A ty pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez (Tak jak wiosenny bez) (Wiosenny bez) Pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez (Tak jak wiosenny bez) (Wiosenny bez) Pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez Taniec naszych ciał (ciał) Tak jak letni sen (sen) Chyba wiem już jak (jak) Zaskakiwać cię Taniec naszych ciał (ciał) Tak jak letni sen (sen) Chyba wiesz już jak Zostańmy tu Zostańmy tu do rana Nie chcę być sama Znowu wszystko dzisiaj mówi mi że (że) Zostanę tu do rana W radiu gra Sanah A ty pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez (Tak jak wiosenny bez) (Wiosenny bez) Pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez (Tak jak wiosenny bez) (Wiosenny bez) Pachniesz tak jak wiosenny bez Tak jak wiosenny bez
Writer(s): Jonatan Chmielewski, Jeremi Sikorski, Marek Blazej Walaszek, Andrzej Aleksander Jaworski, Kevin Mglej, Julia Zuzanna Zugaj Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out