Vídeo musical

Zeamsone - 20k (prod. Zeamsone)
Mira el vídeo musical de {trackName} de {artistName}

Créditos

PERFORMING ARTISTS
Zeamsone
Zeamsone
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Zeamsone
Zeamsone
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Zeamsone
Zeamsone
Mixing Engineer

Letras

Je-Jebać ich Jebać co mają i z kim mogą przyjść Najwyżej pooglądacie drzwi (drzwi) Suko, 20 tysięcy on me Jakoś w tej dżungli to trzeba żyć Dookoła małpy i dupy za free Ja nie mogę wiecznie zabierać ich (zabierać ich) Na hotel i myśleć, że wszystko jest Sí Wydam BRATa dopiero jak będę miał label Oni dalej to robią za ochronę w mieście Wyjebane mam, bo widzę więzienie przez sen (okey) Przez to, że często spotykam z agrestem się Nie wiem, po co znów udajesz bestie Mnożysz agresje, myślisz, że to flex jest Jesteście przeciwko, to zbierzcie se sektę A ona wygada swym besties twój sekret Gra skupiła się na mnie jak focus w tym roku Ja nigdy nie opuszczę bloków i gram W tym gównie nie tylko z doskoku, oni to robią dla pitosu Ja nie wiem już sam Nie wiem co dzieje się wokół (nie), bo znieczulam się ty, on a daily basis i mam Moje pomysły na spokój, a oni pierdolą, że znają ten prestiż, ey (przestań) Bbb One chcą wchodzić bez biletów na krzywy ryj Ale mają za ładny ryj W dodatku tu lecą jak Zeams na free Ja nie mogę bez nich i z nimi żyć Chce mieć je za darmo, a one chcą przyjść Ja nie mogę wiecznie zamykać drzwi Ona puszcza mi oko, więc all eyes on me O-ona jęczy w tonacji E-minor Chciałem grać w filmach akcji z tą dziewczyną Lecz poszła stąd i zrobiło się niemiło Jakiś Mirosław ją zawinął za VLONE I zwinął te banknoty w rulon Ona miała kreski, dziś była jego kokainą I "Kocha, nie kocha", odlicza na kwiatku - nie musisz, ej Za pieniądze to nie miłość Wolę żywe dupy wyjebane w manekiny Ej, jebać ten numer, cenzurę na TV Nie puszczą tego bo za dużo pikania Jak staną na bombę, chcę widzieć ich miny Nie puszczą tego w kinie, bo trzęsę kadrem 30 klatek nie starczy na bandę By pozamykać nas wszystkich na dołek Widzę dołeczki - uśmiechaj się ładnie Wpadniesz jeśli nie posprzątasz śladów, ej Dziś nie udzielam wywiadów Wpadnę jedynie na rozmowę z Winim, bo on mnie nie wini za cały ten naród Sto procent serca na bicie i tracku Mam w piździe tych łaków Nie praca - to miłosny zawód I kocham tą grę tak jak dziwkę i nałóg Nie mogę myśleć za chłopaków (kurw-) Je-Jebać ich Jebać co mają i z kim mogą przyjść Najwyżej pooglądacie drzwi (drzwi) Suko, 20 tysięcy on me Jakoś w tej dżungli to trzeba żyć Dookoła małpy i dupy za free Ja nie mogę wiecznie zabierać ich Na hotel i myśleć, że wszystko jest Sí Przestań! Bbb One chcą wchodzić bez biletów na krzywy ryj Ale mają za ładny ryj W dodatku tu lecą jak Zeams na free Ja nie mogę bez nich i z nimi żyć Chce mieć je za darmo, a one chcą przyjść Ja nie mogę wiecznie zamykać drzwi Ona puszcza mi oko, więc all eyes on me Ona jęczy w tonacji E-minor Chciałem grać w filmach akcji z tą dziewczyną Lecz poszła stąd i zrobiło się niemiło Jakiś Mirosław ją zawinął za VLONE I zwinął te banknoty w rulon Ona miała kreski, dziś była jego kokainą I "Kocha, nie kocha", odlicza na kwiatku - nie musisz, ej Za pieniądze to nie miłość Gra skupiła się na mnie jak focus w tym roku Ja nigdy nie opuszczę bloków i gram W tym gównie nie tylko z doskoku, oni to robią dla pitosu Nie wiem już sam Nie wiem co dzieje się wokół, bo znieczulam się ty, on a daily basis i mam Moje pomysły na spokój, a oni pierdolą, że znają ten prestiż - przestań
Writer(s): Zeamsone Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out