Créditos
Artistas intérpretes
Pjus
Intérprete
COMPOSICIÓN Y LETRA
Pjus
Composición
Paweł Ejzenberg
Autoría
Karol Nowakowski
Letra
Letra
Wyobraź sobie: leżysz pod murem
Było ich kilku, poszło o bzdurę
Klasyka, oni przyszli w grupie
I chcieli przejść po czyimś trupie
Ich cel nieznany padło na ciebie
Od słowa do słowa - nie jesteś pewien
Jak padły ich pierwsze ciosy
Kopali nawet, gdy krzyczałeś dosyć
Leżysz na ziemi, ale w jakim stanie
Nie możesz się ruszyć, wraca pamięć
Nie możesz nawet otworzyć oczu
Jesteś jak zwierz, który krew poczuł
Nic nie widzę
Nie słyszę
Tępych gości
Złych bitches
Jak pomyślę...
To nie takie złe
Hardkor przyszłość
Nie myśl tak
Reszta zmysłów
Jak kryształ
Wyostrzona, o nas mówię ci
Szczerze, mimo że dziś...
Nic nie widzę
Nie słyszę
Tępych gości
Złych bitches
Jak pomyślę...
To nie takie złe
Wyobraź sobie: stoisz gdzieś tam
Koledzy? Nie ma, teraz jesteś sam
Jak palec z połamanej ręki
Było tak dobrze, skąd czasy udręki?
Mieliście biznes, niezły pomysł
Mieliście forsę, szklane domy
Lecz nie widziałeś jak za plecami
Chcieli odejść, uciec z planami
Nie słyszałeś jak padło hasło: odwrót!
Poszli, nie ma co wznosić modłów
Czujesz się strasznie oszukany
Ale wiesz kim jesteś, masz nowe plany
Wyobraź sobie treść takich afiszy:
Jeden nie widzi, drugi ledwo słyszy
Ale razem tworzą muzyczny duet
W tamtych zwrotkach dupę trułem
To była fikcja, bajki w obrazach
A życie krew w żyłach zamraża
Jak sprawdź nasze biografie
Niby nie mogę, ale chuj, potrafię
Niby los chciał nas tu skreślić
To w mroku mamy taki prześwit
Ja rapuję, on widzi dźwięki
Śpiewa jak Bóg! Ej P.I.M.P. dzięki!
Written by: Karol Nowakowski, Paweł Ejzenberg

