Letra

Znowu głucha cisza w nas W próżni jest zamknięty czas Ten spędzony razem gdzieś Dla nas to straciło sens Nad przepaścią swoich pragnień Znów pojawiliśmy się Jaka siła nas tam ciągnie? Czy skoczymy w nią czy nie? Nie ma już na to szans, żeby znów Wzniecić ten płomień z naszego snu Dziś to nie uda się Każdy z nas znowu ma inny plan Daj mi powód, a ja będę tam Tam, gdzie zamierzałeś pójść Bo kiedy nie ma w nas miłości To sercu czegoś brak Wciąż pozbawieni namiętności, Która gdzieś wiruje w nas Bez żadnych zasad, pytań znowu Uciekamy sobie tak Przechodząc obojętnie Nie dając szans Prosto w siebie zapatrzeni Nie możemy złapać tchu W oczach mamy swe odbicie W sercach gorycz, żal i ból Myśli czyste jak powietrze, Które daje życie nam Nim dziś wypełnimy przestrzeń Zamiast krzyku, bólu, ran Nie ma już na to szans, żeby znów Wzniecić ten płomień z naszego snu Dziś to nie uda się Każdy z nas znowu ma inny plan Daj mi powód, a ja będę tam Tam, gdzie zamierzałeś pójść Bo kiedy nie ma w nas miłości To sercu czegoś brak Wciąż pozbawieni namiętności, Która gdzieś wiruje w nas Bez żadnych zasad, pytań znowu Uciekamy sobie tak Przechodząc obojętnie Nie dając szans Może znajdziemy drogę, która Poprowadzi nas W miejsca których nie było w naszych snach Uuuuuuuu Bo kiedy nie ma w nas miłości To sercu czegoś brak Wciąż pozbawieni namiętności, Która gdzieś wiruje w nas Bez żadnych zasad, pytań znowu Uciekamy sobie tak Przechodząc obojętnie Nie dając szans Bo kiedy nie ma w nas miłości Bo kiedy nie ma w nas miłości Bo kiedy nie ma w nas miłości Uuuuuuu
Writer(s): Adam Michal Konkol, Adrian Lukasz Wieczorek, Rafal Michal Trzaskalik, Dawid Marek Krzykala, Arkadiusz Dzierzawa, Sara Maria Chmiel Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out