Letra

To, co się dzieje, naprawdę nie istnieje Więc nie warto mieć niczego, tylko karmić zmysły Będzie, co ma być, już wiem, że stąd nie zwieję Poczekam i popatrzę, nie cofnę kijem Wisły Już tylko Kiler, o sobie tylko tyle Wiem, co za ile, nie muszę dbać o bilet Mam wszystko w tyle, są czasem takie chwile Że się nie mylę, choć wcale nie wiem ile Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej pralce Teraz w pace swe ostatnie resztki image'u tracę Co się ze mną dzieje, naprawdę nie istnieje Więc nie warto już się bronić, tylko lecieć z wiatrem Poczekam, popatrzę, zrozumiem więcej I wtedy wreszcie sam też włączę się do akcji Już tylko Kiler, o sobie tylko tyle Wiem, co za ile, nie muszę dbać o bilet Mam wszystko w tyle, są czasem takie chwile Że się nie mylę, choć wcale nie wiem ile Już tylko Kiler, o sobie tylko tyle Wiem, co za ile, nie muszę dbać o bilet Mam wszystko w tyle, są czasem takie chwile Że się nie mylę, choć wcale nie wiem ile Już tylko Kiler, podniosłem bilę Wracam za chwilę, nie dbam o bagaż, nie dbam o bilet Zmieszałem style to chyba tryler Mam wszystko w tyle, nie dbam o bagaż, nie dbam o bilet Może się mylę, już tylko thriller Mówię aj-aj-aj-aj-aj-aj-aj-aj Już tylko on
Writer(s): Jakub Wojciech Sienkiewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out