Paroles

Nie przekonuj mnie do rzeczy bez znaczenia Nie namawiaj mnie na smaki, których nie znam Nie obwiniaj mnie za winy swoje, czyjeś Nie rozkazuj i choć raz przytulaj bez wysiłku Jest w pokoju hotelowym Cisza dobra, zawrót głowy Pajęczyna żył na rytmy Dzień i przepływ uczuć zwykłych Jest w pokoju hotelowym Miejsce czułe, widok piękny Pajęczyna żył na rytmy Dzień i przepływ uczuć zwykłych Będę rzeczy obce po swojemu badał Będę smaki łączył i rozdzielał nowe I nie będę ciebie winił sam za siebie Czy rozkażę, nie chcę tego, ale nie wiem Jest w pokoju hotelowym Cisza dobra, zawrót głowy Pajęczyna żył na rytmy Dzień i przepływ uczuć zwykłych Jest w pokoju hotelowym Miejsce czułe, widok piękny Pajęczyna żył na rytmy Dzień i przepływ uczuć zwykłych W tym pokoju hotelowym Nic już nie powtórzy się
Writer(s): Szczepanik Tomasz, Jadowski Maciej Marek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out