Concerts à venir de Żabson, Waima & Pedro

Crédits

INTERPRÉTATION
Żabson
Żabson
Chant
Waima
Waima
Chant
PEDRO
PEDRO
Interprète
francis
francis
Interprète
COMPOSITION ET PAROLES
Żabson
Żabson
Paroles/Composition
Waima
Waima
Paroles/Composition
PEDRO
PEDRO
Composition
francis
francis
Composition
PRODUCTION ET INGÉNIERIE
PEDRO
PEDRO
Production
francis
francis
Production
Wroobel
Wroobel
Ingénierie de mastérisation

Paroles

Zaszedłem so far, bawią się tu przy tym na imprezach So Hard To nie fart, mordo To duży hard, biegnę jak Hart na złamany kark, mordo Wykorzystałem dar i włożyłem w to czas Dziś czuję się jak as, mordo (yeah, yeah) Chociaż nie miałem super kart (o nie) Teraz mam super car, a będę miał Ferrari Patrzą się na mnie jak na superstar, jestem nią (jestem nią) Kiedy koncerty gram, no to rzadko widzę dom Ej, nie tykam się tych dram (okej) Wybieram sobie clap (okej) Wybieram sobie drum (okej) Muzyka, żyję nią (e, e, e) Moje ziomki zamiast klam mają mikrofony Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać Jestem jak Herakles, bo mam aż 12 prac To nie fart, ej, robię hajs, ej I nie mam czasu na wakacje ej, ej, ej Miałem zaoszczędzić to na starość Czuję, że czasu mam mało, w bani za dużą presję Internaziomalom się udało Gdyby się coś pojebało, mieliby do mnie pretensje Nie chodzę na konferencje, mam swoją wytwórnię i swoją agencję Pracuję w studiu podwójnie, no bo te albumy dają ludziom szczęście Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać Jestem jak Herakles, bo mam aż 12 prac To nie fart, ej, robię hajs, ej I nie mam czasu na wakacje ej, ej, ej Bujałem się tu, bujałem się tam Wybrałem ten trap, gdzie bujałem się do tego cały rok Chcieli mnie na dno zabrać, tak jak Kraken Waima marynarz, na koncercie widzę morze rąk Mimu tylu słów wylałem pogardę, cały strach Który czułem wtedy, teraz nie ma go Ziomaleo dzisiaj reprezentantem Czuję przynależność, kiedy wychodzę na show Internaziomal, małolat, wracam z trasy z kasą Zwiedzam nowy kraj, mam new life, którym tamci gardzą Jak Anonim Gall, gubią twarz, ja już mam tożsamość Znam ten hype i perspektywy, których oni nie ogarną Biję się o swe marzenia, jakbym był na KSW Double head jak amfisbena, a do trapu jeden mózg Co dzień do mnie to dociera, gdzie bez muzy bym skończyć mógł Nieskończona jest ścieżka ma, może to skończyć tylko Bóg Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać Jestem jak Herakles, bo mam aż 12 prac To nie fart, ej, robię hajs, ej I nie mam czasu na wakacje ej, ej, ej Miałem zaoszczędzić to na starość Czuję, że czasu mam mało, w bani za dużą presję Internaziomalom się udało Gdyby się coś pojebało mieliby do mnie pretensje Nie chodzę na konferencje, mam swoją wytwórnię i swoją agencję Pracuję w studiu podwójnie, no bo te albumy dają ludziom szczęście Nie mam czasu na wakacje, moja firma musi stać Jestem jak Herakles, bo mam aż 12 prac To nie fart, ej, robię hajs, ej I nie mam czasu na wakacje ej, ej, ej
Writer(s): Mateusz Zawistowski, Mateusz Waligora Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out