गाने

Dobra Dobra Siemano mordki, tu Kubańczyk Chłopaczek, co z fanami mógł niejedną noc przetańczyć Teraz już rzadziej byczku wjeżdża tu jakiś melanżyk Co mam tłumaczyć? Się dorasta, się zmieniają plany Największe rozrabiaki to odnoszą dzisiaj sukces Głowa, milion przemyśleń, nie zapiszę, to nie usnę Rzadziej tagi na murach, no i breakdance na kartonach Wciąż zmienia się kultura, zawsze respekt, stara szkoła Jadę furą przez miasto, obok jakiś ziomal Na skrzyżowaniu krzyczy "Kubuś, płytka już kupiona!" (Aaa!) Ostatnio miał być areszt, psy zawzięte są w Stargardzie Kiedyś nie było środków, teraz grzyb na bankomacie (bankomacie, bankomacie) Tyle w temacie Jak pytają o temat, no to nie wiesz skąd go macie (ej!) Jak pytają o temat, to za wolno uciekacie Lepiej by nie pytali, chyba wariaty kumacie, ej Ja siedziałem w aucie sam i pisałem hit Jak wychodziło "Lady Pank" to wisiałem kwit Musiało minąć kilka lat by na prostej być To mój American dream, American dream Ja siedziałem w aucie sam i pisałem hit Jak wychodziło "Lady Pank" to wisiałem kwit Musiało minąć kilka lat by na prostej być To mój American dream, American dream Pierwsza zasada - tu zawsze się pomaga Jak brat ma urodziny, to wysyłam mu z tysiaka Jak koleżka ma problem, no to leci już gromada A jak chcesz dobry bimber, to w piwnicy u sąsiada Od małolata każdy tutaj rymy składa (ej!) Dziewięćdziesiąt BPM-ów, na freestyle'u leci bragga Skład się nic zmienia, a mijają tu kolejne lata Czarna beta mija bloki, na głośnikach leci Chada Ej, jadę z Olą sobie Audi, jadę z ziomkiem sobie, Mietkiem Mamy w trzy sekundy setkę i kierunek na Śródmieście Eh, te lata piękne Przypominają mi się tutaj w każdym wersie (yeah) To pierwsze studio, tutoriale mixu z gazet Ciężko było na telefon zgrywać "wav-y" przez ich wagę Miałem nie mieć w tej muzyce dużo tu do powiedzenia He he, pierdolę twoje na rap zezwolenia Ja siedziałem w aucie sam i pisałem hit Jak wychodziło "Lady Pank" to wisiałem kwit Musiało minąć kilka lat by na prostej być To mój American dream, American dream Ja siedziałem w aucie sam i pisałem hit Jak wychodziło "Lady Pank" to wisiałem kwit Musiało minąć kilka lat by na prostej być To mój American dream, American dream Ja siedziałem w aucie sam, w radiu grało Lady Pank Gdzieś na polu paląc gram, w nocy spadających gwiazd Rozkminiałem cały świat, priorytety zmienił czas Hajs przynosił dobry grass, Betą przemierzałem świat Ja siedziałem w aucie sam, w radiu grało Lady Pank Gdzieś na polu paląc gram, w nocy spadających gwiazd Rozkminiałem cały świat, priorytety zmienił czas Hajs przynosił dobry grass, Betą przemierzałem świat (Yeah, yeah...)
Writer(s): Kamil Eugeniusz Pisarski, Jakub Michal Flas Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out