म्यूज़िक वीडियो

Bedoes 2115 & Dawid Kwiatkowski - Lustro
{artistName} द्वारा {trackName} संगीत वीडियो देखें

क्रेडिट्स

PERFORMING ARTISTS
Bedoes 2115
Bedoes 2115
Vocals
Dawid Kwiatkowski
Dawid Kwiatkowski
Vocals
@atutowy
@atutowy
Performer
Hotel Torino
Hotel Torino
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Dawid Kwiatkowski
Dawid Kwiatkowski
Composer
Borys Przybylski
Borys Przybylski
Composer
Adam Wiśniewski
Adam Wiśniewski
Composer
Dominic Buczkowski-Wojtaszek
Dominic Buczkowski-Wojtaszek
Composer
Patryk Kumór
Patryk Kumór
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Dawid Kwiatkowski
Dawid Kwiatkowski
Producer
Hotel Torino
Hotel Torino
Producer
Borys Przybylski
Borys Przybylski
Producer
Adam Wiśniewski
Adam Wiśniewski
Producer
Dominic Buczkowski-Wojtaszek
Dominic Buczkowski-Wojtaszek
Producer
Patryk Kumór
Patryk Kumór
Producer

गाने

Budzę się i widzę diamentową płytę, wow Dzwoni telefon, po kolejną muszę zaraz wpaść Rodzinny Biznes mi chyba kwitnie 2115 ze mną nie zniknie To jakiś szał Ja taką furą to przejadę chyba cały świat Obok ją widzę, ale nie wiem jak na imię ma Hej jestem Bedi, weź proszę przelicz Czy starczy nam w Miami do niedzieli Choć teraz żaden już nie powie mi "JB" Jedną ręką połamię, gdy ktoś mi zamknie drzwi Mamo, już dzwonię i ci opowiem Jak dobrze wrócić znów do siebie w głowie Borys to trochę chore Czy widzę siebie gdy patrzę w lustro? Czy zmieniłbym przeszłość, gdybym mógł? Bez popełnionych błędów i tych ran, to nie byłbym ja Zrobiłbym wszystko jeszcze raz Czy widzę siebie gdy patrzę w lustro? (Czy to moja twarz?) Czy zmieniłbym przeszłość gdybym mógł? (Czy cofnąłbym czas?) Bez popełnionych błędów i tych ran, to nie byłbym ja Zrobiłbym wszystko jeszcze raz Co jest? Przecież to jest jakaś inna fura Gdzie mój Rolex? Bo nie widzę która, ale patrząc długo w końcu widzę "Dawid przecież masz spotkanie i za pięć minut masz być na planie" Dobra, kurwa weź wyluzuj mordo, jak się spóźnię to się przecież nic nie stanie Wrzucam nowy post na Instagramie Kwiatonators melanż dzisiaj w Wawie Paparazzi chce mi zrobić zdjęcie Wyślę go na rentgen jak nie wyjdę ładnie Robię nową dziarę, bo chcę gang na skórze nawet w innym życiu W końcu nie mam jakichś dziwnych beefów Ale tęsknię trochę za Filipkiem, byku Ale tak serio, nie cofnąłbym żadnego błędu Każdy był lekcją, o której powiem mojemu dziecku Ludzie udają kogoś kim nie są, byle być kimś dla kogoś W ich oczach mogę być nikim, byle być dla bliskich sobą Czy widzę siebie gdy patrzę w lustro? Czy zmieniłbym przeszłość, gdybym mógł? Bez popełnionych błędów i tych ran, to nie byłbym ja Zrobiłbym wszystko jeszcze raz Czy widzę siebie gdy patrzę w lustro? (Czy to moja twarz?) Czy zmieniłbym przeszłość gdybym mógł? (Czy cofnąłbym czas?) Bez popełnionych błędów i tych ran, to nie byłbym ja Zrobiłbym wszystko jeszcze raz Czy widzę siebie gdy patrzę w lustro? Czy zmieniłbym przeszłość, gdybym mógł? Bez popełnionych błędów i tych ran, to nie byłbym ja Zrobiłbym wszystko jeszcze raz Czy widzę siebie gdy patrzę w lustro? (Czy to moja twarz?) Czy zmieniłbym przeszłość gdybym mógł? (Czy cofnąłbym czas?) Bez popełnionych błędów i tych ran, to nie byłbym ja Zrobiłbym wszystko jeszcze raz
Writer(s): Adam Wiśniewski, Borys Przybylski, Dawid Kwiatkowski, Dominic Buczkowski-wojtaszek, Patryk Kumor Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out