Sorry, Pa

Sorry, pa

Wysiadam, zostaję

Nie chcę gnać tam, gdzie każdy gna

W głowie mam tylko szum

Stoję, a za mną tłum

Zgubiłem siebie

Zgubiłem to, czego tak naprawdę chcę

Nie chcę powtarzać znów

Błędów mam dosyć już

Niech to się skończy

Niech to nie wraca, nie

I wciskam delete, mówię pa

Skasuję chwile, przez które straciłem czas

Zostawiam w tyle, nie chcę znać

Sztucznych uśmiechów, którą wybierasz twarz?

Chodź je znam, zapomnieć chcę

Nie biorę udziału, dalej już nie chcę biec

Chciałbym tylko pożegnać się

Ja nie chcę dalej, więc już mówię cześć

Sorry, pa

Wysiadam, zostaję

Ja nie chcę gnać tam, gdzie każdy gna

Sorry, pa

To nie dla mnie

Chcę w końcu znać swą prawdziwą twarz

Sorry, pa

I mówię pa, pa

Chciałbym tylko stąd wyjść

Straciłem lata w korytarzu tych liczb

Głupie pytania

Co za ile i z kim?

Nie chcę już wracać

Po prostu pozwól mi

Natemperuję ołówek

Napiszę jak jest wspaniale

A potem wyślę pocztówkę

A w niej mój środkowy palec

Środkowy palec wysyłam

I niczym się nie przejmuję

Bo teraz liczą się liczby

A nie liczą się ludzie

I wciskam delete

I wszystkim mówię już pa

Skasuję chwile, przez które straciłem czas

Zostawmy w tyle

To nie obchodzi już nas

Niech już przeminie

Bo w końcu my kontra świat

Sorry, pa

Wysiadam, zostaję

Ja nie chcę gnać tam, gdzie każdy gna

Sorry, pa

To nie dla mnie

Chcę w końcu znać swą prawdziwą twarz

Sorry, pa

Wysiadam zostaję

Ja nie chcę gnać tam, gdzie każdy gna

Sorry, pa

To nie dla mnie

Chcę w końcu znać swą prawdziwą twarz

Sorry, pa

Wysiadam, zostaję

Ja nie chcę gnać tam, gdzie każdy gna

Sorry, pa

To nie dla mnie

Chcę w końcu znać swą prawdziwą twarz

Sorry, pa