Jest jak jest

Mm, mm, mm, mm

Mm, mm, mm, mm

W pokoju sam, ale dzisiaj to mój własny wybór

Nie wiem co mnie wzięło, rozpatruję każdy szczegół

I teraz zbieram co moje, w sumie dostałem za swoje

Przyznaję, mam gorsze chwile, a staram się tyle i co?

Próbuję tak jak mogę i znów średnio wychodzi mi

Gdzie błąd zrobiłem powiedz, chciałbym poznać każdy z nich

Czasu już nie cofnę, spróbuję coś naprawić dziś

Wybacz mi ten pośpiech

Choć bardzo staram się

To znowu kończę w "Jest jak jest" (W "Jest jak jest")

Czy widzisz szansy cień?

Bo nie chcę już zawodzić cię (Zawodzić cię)

Z "Wybacz, przepraszam, nie chciałem" już zbyt dobrze znamy się

Co powinienem, a czego nie już dobrze wiem

Czy widzisz szansy cień?

Ja nie chcę już zawodzić cię, mm

Znowu zawaliłem temat

Dałem słowo że się będę troszczył i to nie raz

Twoje sere powierzyło mojemu marzenia

Nie chciałem by tak wyszło

A próbuję jak mogę i znów średnio wychodzi mi

Czasu już nie cofnę

Choć bardzo staram się

To znowu kończę w "Jest jak jest" (W "Jest jak jest")

Czy widzisz szansy cień?

Bo nie chcę już zawodzić cię (Zawodzić cię)

Choć bardzo staram się

To znowu kończę w "Jest jak jest" (W "Jest jak jest")

Czy widzisz szansy cień?

Bo nie chcę już zawodzić cię (Zawodzić cię)

Mm, mm, mm, mm

Mm, mm, mm, mm