Video Musik

Ditampilkan Di

Dari

PERFORMING ARTISTS
MC Silk
MC Silk
Performer
COMPOSITION & LYRICS
MC Silk
MC Silk
Lyrics
Plash!
Plash!
Composer
Bartosz Kamiński
Bartosz Kamiński
Lyrics

Lirik

Myślisz, że będzie trudno? Będzie trudniej niż myślisz! Lepiej daj sobie spokój, jeśli celujesz w zyski. Prawdziwy szczyt możesz osiągnąć tylko w tym, W czym satysfakcja może być dla ciebie wszystkim! Zostać "MC" to był najgłupszy możliwy pomysł, Wygoogluj sobie "ZZSK" i pomyśl! Nic o mnie nie wiesz, a masz na mój temat zdanie, Wpadasz w stereotyp, mój genotyp kłam temu zadaje. Każdy dźwiga jakiś krzyż, choć się z nim nie odnosi, Każdy pod nim upada, nie każdy potrafi się podnosić. Dostajesz kłody pod nogi, to uczysz się skakać, Potem skaczesz coraz wyżej, aż zaczynasz latać! Mam to samo rano, razy sto nacja, prokrastynacja, Ale nie odpuszczam, jak windykacja! Najdalej potem docierają ci stawiani w kątach, Nie dostaniesz w pysk od życia- to nie masz czym oddać! Choć los jak kurkuma cierpki, ten kto to kuma cierpi jak ja I choćby w sercu zadra, ona nadal na dwa gra, Bo to rap gra, pompuje krew jak viagra i zanim skonam, Póki pracuje przepona, paplam, i mam plan, póki mam fun, trwaj chwilo! Robię to, bo muszę, kuszę demo, no i bitu kilo. Choć się jaram, nie wypalam, niech to będzie testem, Nadal mam ten w oku błysk, a w zębach zawleczkę! Robisz to, bo chcesz? Nie, robisz to, bo musisz! To nie tanie zakochanie, więc wiedz, że to wróci! Miłość, zajawka, nazwij ją jak chcesz, Jej drugie imię to "jestem z tobą na zawsze"! Robisz to, bo chcesz? Nie, robisz to, bo musisz! To nie tanie zakochanie, więc wiedz, że to wróci! Miłość, zajawka, ty tytułuj ją jak chcesz, Jej drugie imię to "jestem z tobą na zawsze"! To jest coś, co masz w sobie, miałeś w sobie od dziecka. To jest coś, co sprawia, że nie możesz przestać, i ciąży ci To na duszy jak wyrzut sumienia, sam musisz zrobić coś, żeby ten stan pozmieniać! A w oczach bliskich widzisz pobłażliwy uśmiech, Lecz nie chcesz sprzedać swej skóry jak kuśnierz, i w pewnym momencie Pojawia się wątpliwość- może oni mają rację, gdy się krzywią? I rzucasz to w kąt, i mówisz że jest dobrze, łatwiej nie płynąć Pod prąd, ani w poprzek, łatwiej się podporządkować, niż budować swój porządek, Kiedy wszyscy naokoło mówią ci, że to niemądre! Ty musisz dać upust wyobraźni, przestać się bać, że możesz się zbłaźnić! Udowodnić wszystkim, a przede wszystkim sobie, że spełniasz się w tym życiu, jako człowiek! Gdybym to robił dla pieniędzy i sławy, nie siedziałbym w domu przez prawie dekadę, Tylko parł naprzód, jak to czynili nieliczni, budował swój zamek bez niczyich wytycznych! Ale teraz to zrobię, bo muszę i mogę, stworzyłem możliwość i mam moc w sobie, By zaspokoić tę pierwszą potrzebę, po raz pierwszy w życiu jestem tego pewien! Bo to miłość, zajawka, czy jak ją nazywasz, Może umrzeć, jeśli nie ma czym oddychać! Więc ją karmię jak armię, wojna mi na wolno, Znalazłem swoją Narnię i mam duszę spokojną. Teraz już wiem, co mam zrobić, żeby z czystym sumieniem spojrzeć Gwiazdom w oczy, kiedy będę mógł patrzeć tylko wstecz, wtedy Zgasnę z satysfakcją pierwszej potrzeby! Robisz to, bo chcesz? Nie, robisz to, bo musisz! To nie tanie zakochanie, więc wiedz, że to wróci! Miłość, zajawka, nazwij ją jak chcesz, Jej drugie imię to "jestem z tobą na zawsze"! Robisz to, bo chcesz? Nie, robisz to, bo musisz! To nie tanie zakochanie, więc wiedz, że to wróci! Miłość, zajawka, ty tytułuj ją jak chcesz, Jej drugie imię to "jestem z tobą na zawsze"! To sztuka, dla sztuki, nie na sztukę, ani dla sztuk, Robię to tak tu non stop od lat nastu. Świstki długopisem konwertuję jak kantor, Na papiery wartościowe, kiedy naokoło marność! I wchodzę na tę pętlę, gdy ta wokół szyi się zaciska, Wciskam play, cisnę freestyle! Skille wychodzą "live", koncertowo robię ci mózgu pranie, Kiedy tak to kładę, mam wyjebane na oddychanie. Mogę zmieniać flow, nie muszę zmieniać bitów, Mogę to robić na wolno, na szybko, bez kitu, tu bez bitu, A'capella, whatever, i tak to buja. To determinacja, nie talent, na talent kładę. I tak, kurwa, właśnie to jest rap o rapie, bo to moja zajawka, Jak masz swoją to to łapiesz, jeśli jest prawdziwa to cię znajdzie, Nie pękaj, sięgaj po cel, choć los bije cię po rękach! Robisz to, bo chcesz? Nie, robisz to, bo musisz! To nie tanie zakochanie, więc wiedz, że to wróci! Miłość, zajawka, nazwij ją jak chcesz, Jej drugie imię to "jestem z tobą na zawsze"! Robisz to, bo chcesz? Nie, robisz to, bo musisz! To nie tanie zakochanie, więc wiedz, że to wróci! Miłość, zajawka, ty tytułuj ją jak chcesz, Jej drugie imię to "jestem z tobą na zawsze"!
Writer(s): Wiktor Daniel Ciupryk, Plash Plash Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out