Lirik

Co na to prasa pięć uncji na raz Cały twój zapas palony na raz (tak) Pieniądze w koło wydane na gas Cztery na penny, trzy koła na wax Nowe pieniądze wydane na to samo Koda ma kolor jak Susanoo Siedzę w trójkącie jak faraon Dupa wysyła mi makaron Żarcie na telefon (prr, prr) Na karcie - pasta (ej) Wygląda jak mumia Za-za-zaplątał się w pasach Rzeczy bez ceny pod zastaw Wcześniej mogłem się popłakać Jak nie miałem siana na stuff Albo plug jak nie chciał gadać Ludzie prawa są bez zasad Amstaff do boju, uważaj Sprawa brata jest też nasza Prawda jest buntem na kłamstwa Jestem dla miasta Mufasa (nie) Rasta przez dredy i bata Tabsa nie tylko na raka Topy od trzynastolatka Traplife to piękna pułapka (trapapaty) Foto, pościg albo ogon (uuu) Drogo, wisi na mnie złoto (flex) Logo, dla mnie rusza głową Su-su-suka rusza dupą wkoło Ma kontakt z podłogą (ehe) Rondo, pogo kręci się na nowo (skrrt, skrrt) Koko, mam epokę lodowcową (trrr) Słowo, do końca chcę być wysoko (wow) Jesteśmy tym samym tylko mamy inny poziom Przejebane te żelki Nie dotykaj bluzy Nie otwieraj buzi Krok od mojej grupy Wole mieć dystans do ludzi Niczym się nie różni To zwyczajna groupie Jebie się dla fejmu albo dla napisu "Gucci" Jedna dalej goni, nowa bawi się w rodeo (uuu) Czarne dupki z boku, ja na środku - to Oreo (uuu, uuu) Jestem smokiem, daje ogień, chcę żeby płonęło (uuu) Dropy tworzą przełom (wow) Ruszam kurwa całą ziemią Świecę jak jebany neon Siedzę w kuli jak Pokemon Jestem porobiony emą Znowu pojebałem peron Nie wiem co dzieje się ze mną Poza tym jest dobrze Dawki w miarę potrzeb Chce coraz większe porcje Drug dał mi odpowiedź Nic nie pytam, nie mowię I powiem ci, że Nie wjebie się w próbę Serce bije jak Oliver Zwalniam przez (morfinę) Kasa jakbym był winylem Dobrze znasz moje imię
Writer(s): Bartosz Czajka, Eryk Sobus, Kamil Tabor Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out